Włodzimierz Cimoszewicz: SLD tkwi w marazmie
- Rozumiem, że doszedł do wniosku, iż SLD jest niereformowalne i że nie ma większych szans, i że jego postulaty nie były tam wysłuchiwane. Nie jestem tym zaskoczony - powiedział były premier.
2012-12-08, 12:08
Posłuchaj
Tak skomentował decyzja europosła Marka Siwca o odejściu z SLD. Wśród jej powodów Siwiec wymienił politykę Sojuszu, która nie gwarantuje wyjścia z opozycji oraz brak współpracy z Aleksandrem Kwaśniewskim i Ruchem Palikota.
Cimoszewicz przyznał, że od wielu lat obserwuje środowisko polityczne do którego sam kiedyś należał. Jego zdaniem cierpi ono na wyjątkową awersję do samokrytycyzmu, do spojrzenia z dystansu na swoje problemy i wyciągania racjonalnych wniosków. - Tkwi w marazmie i rzeczywiście zmarginalizowało się - dodał.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Jego zdaniem na lewicy powstanie nowa formacja polityczna. - Nie mam wątpliwości, że kiedyś coś się tutaj stanie, bo próżnia zwykle się wypełnia - powiedział. Nie potrafił jednak odpowiedzieć na pytanie, czy decyzją Siwca przybliża ten scenariusz.
PAP, tj
REKLAMA
REKLAMA