Polonia rzutem na taśmę wskoczyła na podium
W ostatnim tegorocznym meczu 15.kolejki piłkarskiej ekstraklasy Polonia Warszawa wygrała przed własną publicznością z Pogonią Szczecin 2:0.
2012-12-10, 20:45
Posłuchaj
Poniedziałkowy mecz w Warszawie, podobnie jak inne spotkania ostatniej kolejki rundy jesiennej, był rozgrywany w ekstremalnych warunkach, przy bardzo niskiej temperaturze. Jeszcze dziesięć minut przed jego rozpoczęciem na trybunach było zupełnie pusto. Ostatecznie frekwencja okazała się najniższa w sezonie - około półtora tysiąca kibiców.
Faworytem spotkania - z racji wyższej pozycji w tabeli - była Polonia, jednak w ostatnich tygodniach bardziej imponował jej rywal. Szczecinianie w czterech poprzednich meczach ligowych zdobyli 10 punktów, nie tracąc żadnej bramki. Tymczasem warszawski zespół nie odniósł zwycięstwa w trzech kolejkach.
W poniedziałek zakończyły się serie obu drużyn, a z takiego obrotu sprawy cieszyli się tylko poloniści.
Przed przerwą oba zespoły grały szybko, co zrozumiałe, biorąc pod uwagę mróz. Już w drugiej minucie przed szansą stanął Daniel Gołębiewski, zastępujący w ataku Polonii kontuzjowanego Łukasza Teodorczyka. Ten sam zawodnik w 19. minucie uderzał groźnie głową po dośrodkowaniu Pawła Wszołka. W odpowiedzi, również głową, próbował trafić pomocnik Pogoni Mateusz Lewandowski. Piłkarzom obu drużyn trudno było odmówić chęci, brakowało jednak precyzji w rozgrywaniu i wykańczaniu akcji.
Druga połowa rozpoczęła się od gola dla Polonii. Po dośrodkowaniu na pole karne gości piłkę skierował do własnej bramki obrońca Maciej Dąbrowski. W 59. minucie było już 2:0 dla gospodarzy. Za zagranie zbyt wysoko uniesioną nogą Emila Nolla sędzia Hubert Siejewicz podyktował rzut wolny z zaledwie 12 metrów, a celnym płaskim strzałem popisał się Władimir Dwaliszwili.
Wkrótce potem trener Pogoni Artur Skowronek dokonał trzech zmian, ale mimo przewagi gości w końcówce spotkania wynik nie uległ zmianie.
Powiedzieli po meczu:
Artur Skowronek (trener Pogoni Szczecin): "Nie tak chcieliśmy zakończyć rundę, która - jako całość - była niezła w naszym wykonaniu. W ostatnim czasie mogliśmy być zadowoleni z gry, ale dzisiaj nie powtórzyliśmy tej dyspozycji. Za szybko kończyliśmy ataki, akcje były urywane. Polonia przejmowała inicjatywę w chwilach, gdy traciliśmy piłkę. Trochę zawiedliśmy w defensywie, która ostatnio spisywała się bez zarzutu. Zostawialiśmy za dużo miejsca przeciwnikom. Przegraliśmy może nie dlatego, że Polonia była lepsza, lecz na skutek naszych błędów w defensywie. Mimo tej porażki dziękuję moim piłkarzom za postawę w rundzie jesiennej".
Piotr Stokowiec (trener Polonii Warszawa): "Dziękuję sędziemu, że w 59. minucie podyktował dla nas rzut wolny pośredni, a nie rzut karny (Polonia nie wykorzystała czterech kolejnych "jedenastek" w tej rundzie - PAP). Po chwili zdobyliśmy gola. Pogoń jest ciekawą drużyną, to nie było dla nas łatwe spotkanie. Nie mogliśmy dzisiaj wystąpić w pełnym składzie. Może przez to spadła nieco jakość naszej gry, ale na pewno nie zmniejszyła się walka i zaangażowanie. Jestem zadowolony z postawy zespołu. W krótkim czasie udało się stworzyć ciekawą drużynę, która razem wygrywa i razem przegrywa. Moi piłkarze wykonali kawał dobrej roboty. Można powiedzieć, że zdobyliśmy takie "małe mistrzostwo Europy". Oczywiście to jest dopiero początek, ale obecnego dorobku nikt nam nie zabierze. Teraz trochę się pocieszymy, a wkrótce zabieramy się do dalszej pracy".
Polonia Warszawa - Pogoń Szczecin 2:0 (0:0).
Bramki: 1:0 Maciej Dąbrowski (46-samobójcza), 2:0 Władimir Dwaliszwili (59-wolny).
Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Takafumi Akahoshi, Maciej Dąbrowski, Maksymilian Rogalski.
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 1 500.
Polonia Warszawa: Sebastian Przyrowski - Aleksandar Todorovski, Marcin Baszczyński, Wojciech Szymanek, Dorde Cotra - Paweł Wszołek (89. Miłosz Przybecki), Łukasz Piątek, Tomasz Hołota, Tomasz Brzyski (90+1. Sebastian Olczak) - Władimir Dwaliszwili, Daniel Gołębiewski (79. Siergiej Golatkin).
Pogoń Szczecin: Dusan Pernis - Peter Hricko, Maciej Dąbrowski, Emil Noll, Przemysław Pietruszka - Adrian Budka (77. Radosław Wiśniewski), Maksymilian Rogalski, Bartosz Ława (62. Adam Frączczak), Edi Andradina, Mateusz Lewandowski (62. Robert Kolendowicz) - Takafumi Akahoshi.
Wyniki meczów 15. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 1:0 (0:0)
Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:0)
2012-12-08:
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 2:0 (2:0)
KGHM Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 4:1 (3:0)
PGE GKS Bełchatów - Piast Gliwice 1:3 (1:1)
2012-12-09:
Korona Kielce - Lech Poznań 0:1 (0:0)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Widzew Łódź 2:2 (0:1)
2012-12-10:
Polonia Warszawa - Pogoń Szczecin 2:0 (0:0)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Legia Warszawa 15 10 3 2 32-14 33 +18
2. Lech Poznań 15 9 2 4 20-14 29 +6
3. Polonia Warszawa 15 8 4 3 27-13 28 +14
4. Górnik Zabrze 15 7 7 1 23-11 28 +12
5. Śląsk Wrocław 15 8 2 5 24-20 26 +4
6. Lechia Gdańsk 15 7 2 6 21-18 23 +3
7. Piast Gliwice 15 7 1 7 21-24 22 -3
8. Pogoń Szczecin 15 6 3 6 16-16 21
9. Widzew Łódź 15 6 3 6 17-19 21 -2
10. Jagiellonia Białystok 15 3 10 2 17-17 19
11. KGHM Zagłębie Lubin 15 6 3 6 18-17 18 +1
12. Wisła Kraków 15 5 3 7 14-22 18 -8
13. Korona Kielce 15 4 4 7 12-18 16 -6
14. Ruch Chorzów 15 4 3 8 13-22 15 -9
15. Podbeskidzie Bielsko-Biała 15 1 3 11 16-29 6 -13
16. PGE GKS Bełchatów 15 1 3 11 10-27 6 -17
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze;
Zagłębie przystąpiło do rozgrywek z 3 ujemnymi punktami
Mecze w następnej kolejce
2013-02-22:
KGHM Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin
Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk
2013-02-23:
Korona Kielce - Legia Warszawa
PGE GKS Bełchatów - Wisła Kraków
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok
2013-02-24:
Ruch Chorzów - Lech Poznań
Śląsk Wrocław - Widzew Łódź
2013-02-25:
Górnik Zabrze - Piast Gliwice
REKLAMA