Radio 2Day FM przekaże pieniądze rodzinie pielęgniarki

46-letnia Jacintha Saldanha prawdopodobnie popełniła samobójstwo po tym, jak stała się celem żartu dwóch radiowców australijskiej stacji, którzy podszywając się pod królową Elżbietę II i księcia Karola wyłudzili informacje na temat stanu zdrowia księżnej Kate.

Działająca w Sydney stacja 2Day FM znalazła się w ogniu krytyki w związku z żartem. Grupa medialna w skład której wchodzi stacja zapowiedziała, że w tym tygodniu przywróci nadawanie reklam na antenie – co wstrzymano po śmierci Saldanhi – a zyski przekaże na fundusz rodziny kobiety. Dyrekcja firmy zaznaczyła, że kontrybucja nie będzie mniejsza niż 500 tysięcy australijskich dolarów (niespełna 1,7 mln złotych).

46-letnia pielęgniarka z londyńskiego szpitala imienia króla Edwarda VII w Londynie była pierwszą, która rozmawiała z „królową” i „księciem” i przełączyła ich do pielęgniarki, która akurat pełniła dyżur przy księżnej Kate.

W poniedziałek Mel Greig i Michael Christian wystąpili w telewizji i z łzami w oczach przepraszali za swój żart, tłumacząc że nie mogli spodziewać się takich konsekwencji. – Jest nam niezmiernie przykro i smutno, nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie co teraz przechodzi rodzina – powiedzieli.

REKLAMA