„Sceny niemalże małżeńskie Stefanii Grodzieńskiej” w warszawskim Teatrze Ateneum

W postać tytułową wcieli się Grażyna Barszczewska. Ona również, na podstawie dialogów i felietonów Grodzieńskiej, napisała scenariusz spektaklu.

2012-12-13, 15:49

„Sceny niemalże małżeńskie Stefanii Grodzieńskiej” w warszawskim Teatrze Ateneum
praca własna. Foto: wikipedia/Gophi

Premiery „Scen niemalże małżeńskich”, która odbyla się 25 lutego w zeszłym roku, Stefania Grodzieńska nie dożyła. Grażyna Barszczewska zaznacza jednak, że konsultowała z pisarką scenariusz, do którego stworzenia posłużyły, poza dialogami i felietonami, również piosenki męża Grodzieńskiej, Jerzego Jurandota.

 – Scenariusz jest wyrazem mojej niezgody na poziom programów rozrywkowych, które proponuje dziś telewizja. Wcale mnie nie śmieszą – mówi Barszczewska. – Zdecydowałam się pokazać publiczności całkiem inne poczucie humoru, metaforyczno-abstrakcyjne, jakie cechowało Grodzieńską i Jurandota. Tym, co w Stefanii Grodzieńskiej ceniłam najbardziej, był właśnie humor złączony z elegancją.

To już setne przedstawienie "Scen niemalże małżeńskich Stefanii Grodzieńskiej" na deskach Teatru Ateneum.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej