Szef MSZ Litwy za podwójnymi nazwami ulic
Litwa powinna rozwiązać problem pisowni nazwisk - uważa nowy szef litewskiego MSZ Linas Linkewiczius. Ocenia też, że powinno się wprowadzić podwójne nazewnictwo ulic i miejscowości.
2012-12-21, 10:00
Posłuchaj
- Musimy się zachowywać po europejsku i spełnić obietnice dane przez poprzednich przywódców naszego państwa - powiedział minister w wywiadzie dla jednego z litewskich tygodników. Szef litewskiej dyplomacji przypomniał, że w 1994 roku ówcześni przywódcy Polski i Litwy, Lech Wałęsa i Algirdas Brazauskas, podpisali deklarację o współpracy i dobrosąsiedzkich stosunkach, w ktorej oba państwa zobowiązały się rozstrzygnąć problem pisowni nazwisk. - Musimy to uczynić i jest to możliwe bez pogwałcenia naszej konstytucji - zaznaczył Linkewiczius. Minister opowiedział się też za wprowadzeniem podwójnego nazewnictwa ulic i miejscowości tam, gdzie są duże skupiska mniejszości narodowych.
Litewski parlament w 2000 roku odrzucił ustawę dopuszczającą pisownię nielitewskich nazwisk w oryginale, argumentując, że byłoby to sprzeczne z Litewską Konstytucją. Polacy litewscy od wielu lat walczą o prawo do pisowni swoich imion i nazwisk po polsku.
Nowy rząd już wcześniej zapowiadał zaktywizowanie stosunków z Polską i ich poprawę - Nadamy nowy impet stosunkom z Polską - napisano w programie nowego rządu. Już w połowie grudnia deklarowano, że rozwiąże problem pisowni nazwisk w oryginale, zakończenia zwrotu ziemi i odroczenia daty ujednoliconego egzaminu maturalnego z języka litewskiego dla wszystkich szkół. Ma też powstać nowa ustawa o mniejszościach narodowych z uwzględnieniem konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych Rady Europy.
IAR/agkm
REKLAMA