Finał Vatileaks? Papież ułaskawił kamerdynera
Paolo Gabriele był skazany na półtora roku więzienia za kradzież poufnych dokumentów z watykańskiej kancelarii.
2012-12-22, 13:24
Posłuchaj
Od wczesnego popołudnia 46-letni Gabriele jest wolnym człowiekiem. Konsekwencją czynu, za który został skazany na początku października na 18 miesięcy więzienia, będą teraz: zakaz pracy w Stolicy Apostolskiej i pozbawienie mieszkania na terenie Watykanu. Informując o tym watykański sekretariat stanu ujawnił, że niewiernego kamerdynera odwiedził rano w więzieniu Benedykt XVI. Papież zapewnił go o swym przebaczeniu i osobiście powiadomił o pozytywnej odpowiedzi na jego prośbę o ułaskawienie. Watykański sekretariat stanu nazywa te decyzję "ojcowskim gestem wobec osoby, z która łączyła papieża przez kilka lat codzienna zażyłość".
Choć Gabriele nie będzie już pracować w Watykanie ani mieszkać na jego terenie, jemu i jego rodzinie zostanie zapewniona pomoc - podkreśla się w komunikacie sekretariatu stanu.
Na akt łaski czeka jeszcze Claudio Sciarpelletti, skazany niedawno na dwa miesiące w zawieszeniu na pięć lat za pomocnictwo w kradzieży tajnych dokumentów przez byłego kamerdynera. Sciarpelletti wrócił już do pracy na stanowisku informatyka w watykańskim sekretariacie stanu.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA