Żartował z ofiar Holokaustu. Nie stanie przed sądem
Prokuratura Rejonowa w Kluczborku umorzyła postępowanie w sprawie odwołanego w październiku ubiegłego roku szefa więzienia w Opolu.
2013-01-02, 10:57
Postępowanie dotyczyło rysunków autorstwa byłego szefa więzienia, które miały znieważać uczucia religijne lub miejsca pamięci. Prokurator prowadzący sprawę stwierdził, że rysunki te nie były upubliczniane, a to warunek konieczny, by mogło dojść do znieważania uczuć religijnych lub miejsc pamięci - powiedziała rzeczniczka opolskiej prokuratury okręgowej Lidia Sieradzka, wyjaśniając powody umorzenia postępowania.
Poza tym, według śledczych, rysunki powstały przed laty, w czasach studenckich b. dyrektora opolskiego Zakładu Karnego mjr. Dariusza Kownackiego i były sporządzone na użytek własny. Nie wszystkie były też jego autorstwa.
Postępowanie dotyczyło 122 rysunków. Według "Rzeczpospolitej", która jako pierwsza opisała sprawę w październiku, rysunki miały m.in. kpić z polskiego godła, gwiazdy Dawida oraz ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych. W najdrastyczniejszym cyklu zatytułowanym "Święta w Birkenau" miał się znajdować m.in. rysunek przedstawiający drzewo z wisielcami, pod którym stoi Niemiec z kanistrem benzyny. Stojący obok esesman ma mówić: "Herr Komendant, choinka gotowa, a Hans zaraz podpali bombki".
Tuż po ujawnieniu sprawy przez media dyrektor generalny Służby Więziennej najpierw podjął decyzję o wycofaniu wniosku o planowany awans dyrektora Zakładu Karnego w Opolu ze stopnia majora na podpułkownika Służby Więziennej (SW), a potem odwołał mjr. Dariusza Kownackiego z funkcji szefa więzienia w Opolu "z uwagi na interes służby i dobro prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Opolu postępowania".
REKLAMA
REKLAMA