Zażalenie w sprawie karmienia pytona kotami
Sprawa pytona karmionego kociętami wraca do prokuratury. Zażalenie na decyzję śledczych złożyło Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.
2013-01-14, 20:54
Posłuchaj
Sprawa dotyczy nastolatki, która karmiła swojego węża żywymi kociętami.
Nowotarska prokuratura wcześniej umorzyła postępowanie po opinii biegłego, który uznał, że podstawowym pokarmem pytona w naturze są żywe istoty, a w związku z tym karmienie go kotami jest zgodne z prawem.
Zdaniem działaczy krakowskiego TOZ-u to absurdalny wniosek. Jak twierdzi Joanna Repel pytony mogą być żywione zwierzętami ogłuszonymi lub można po prostu kupić karmę zamrożoną.
Jak podkreślają pracownicy TOZu, taki czyn kwalifikuje się jako znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Siedemnastolatka z Jaworek przyznała, że wrzuciła do terrarium wężowi trzy żywe kocięta. Zabrała je od osób, które przez internet szukały domu dla nowo narodzonych zwierząt.
REKLAMA
REKLAMA