Jerzy Janowicz odpadł z Australian Open

Posłuchaj

Były tenisista, Wojciech Fibak o meczu Jerzego Janowicza (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Był to pierwszy pojedynek tych zawodników. Trwał dwie godziny i pięć minut.
Atutem obydwu tenisistów jest dobry serwis. W przypadku mierzącego 203 cm Janowicza jest to szybka płaska piłka regularnie przekraczająca prędkość 210 km/godz. Od września jest nieoficjalnym współrekordzistą świata. Podczas challengera Pekao Szczecin Open odnotował wynik 251 km/godz.
Natomiast podanie 27-letniego Almagro nie jest tak szybkie, ale bardzo skuteczne, bowiem mocno podcina piłkę i często celuje w zewnętrzną linię kortu.
Bardzo wyrównany początek
Zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami obaj skupiali się od początku na utrzymywaniu swoich serwisów. Nie było to łatwe, bowiem w piątek w Melbourne mocno wiał wiatr, często zmieniając kierunek lotu piłek, szczególnie przy podrzucie.
W przerwie, przy stanie 5-6, Janowicz musiał skorzystać z pomocy fizjoterapeuty, który musiał poprawić mu opatrunek założony na wewnętrznej stronie prawej dłoni. Miał tam otwartą ranę po wycięciu pęcherza, jaki zrobił mu się w poprzednim meczu singlowym, co utrudniało mu właściwy uchwyt rakiety.
Chwilę po tym, w 12. gemie, Polak znalazł się w poważnych opałach, bowiem zrobiło się 0-40 przy jego podaniu. Obronił jednak trzy setbole i doprowadził do tie-breaka.
W nim 22-letni łodzianin tylko raz prowadził 2-1. Potem decydująca rozgrywka zaczęła się układać po myśli bardziej doświadczonego Almagro, który wyszedł na 4-2, a od stanu 4-3 zdobył trzy ostatnie punkty, po 46 minutach zaciętej walki.

Janowicz opadł z sił

Również w drugiej partii nie doszło do "breaków". Tym razem w tie-breaku również Polak miał 2-1, po czym stracił kolejne pięć punktów. Potem obronił dwa setbole, ale przy trzeciej nie sięgnął mijającej go piłki z woleja w drodze do siatki, po 50 minutach gry.
W miarę upływu czasu widać było, że Janowicz ma coraz większe problemy z precyzją, a przede wszystkim z utrzymaniem rakiety w obolałej dłoni. Wykorzystał to Hiszpan wywierając nieustannie presję na returnie. Od stanu 1:1 w trzecim secie nie stracił już gema.
W ostatnim najpierw zaserwował trzy asy (w sumie miał ich 18, przy 11 Polaka), po czym przy dwóch meczbolach dwukrotnie z bekhendu trafił w siatkę. Przy trzeciej okazji pomógł mu Janowicz, którego uderzenie z forhendu zatrzymało się na taśmie. Był to jego 43. niewymuszony błąd, przy 25 po stronie rywala.
Janowicz wyrównał swój najlepszy wielkoszlemowy występ
Polak w Australian Open powtórzył swój najlepszy jak dotychczas wynik w Wielkim Szlemie, w którym wystąpił dopiero po raz trzeci. W czerwcu ubiegłego roku odpadł również w trzeciej rundzie w Wimbledonie, do którego przebił się z eliminacji. W sierpniu przegrał pierwszy mecz w nowojorskim US Open.
Zajmuje obecnie 26. pozycję w klasyfikacji ATP World Tour, a wyższy numer rozstawienia zawdzięczał nieobecności dwóch wyżej notowanych graczy leczących kontuzje - Hiszpana Rafaela Nadala (nr 4.) i Amerykanina Johna Isnera (13.).
Janowicz był ostatnim reprezentantem Polski w singlowej drabince mężczyzn. W poniedziałek, w pierwszej rundzie, odpadł Łukasz Kubot, ponosząc porażkę z Hiszpanem Danielem Gimeno-Traverem 7:6 (7-4), 4:6, 0:6, 6:4, 4:6. 30-letni tenisista z Lubina w piątek awansował razem z Francuzem Jeremym Chardym do trzeciej rundy debla.
Pokonali Australijczyków Samuela Grotha i Matta Reida 6:4, 3:6, 6:3 i teraz będą walczyć o miejsce w ćwierćfinale z najwyżej rozstawionymi amerykańskimi braćmi Bobem i Mike'm Bryanami.
W sobotę drugi mecz w grze podwójnej czeka Janowicza, który występuje w Melbourne z Tomaszem Bednarkiem. Ich rywalami będą Hiszpanie David Marrero i Fernando Verdasco (nr 11.).

Natomiast do 1/8 finału dotarła Agnieszka Radwańska (4.), po wygranej z Brytyjką Heather Watson 6:3, 6:1. Teraz spotka się z Serbką Ana Ivanovic (13.).
Wyniki piątkowych spotkań 3. rundy gry pojedynczej tenisistów:
Novak Djokovic (Serbia, 1) - Radek Stepanek (Czechy, 31) 6:4, 6:3, 7:5
David Ferrer (Hiszpania, 4) - Marcos Baghdatis (Cypr, 28) 6:4, 6:2, 6:3
Tomas Berdych (Czechy, 5) - Juergen Melzer (Austria, 26) 6:3, 6:2, 6:2
Janko Tipsarevic (Serbia, 8) - Julien Benneteau (Francja, 32) 3:6, 6:4, 2:6, 6:4, 6:3
Nicolas Almagro (Hiszpania, 10) - Jerzy Janowicz (Polska, 24) 7:6 (7-3), 7:6 (7-4), 6:1
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 15) - Sam Querrey (USA, 20) 7:6 (8-6), 7:5, 6:4
Kei Nishikori (Japonia, 16) - Jewgienij Donskoj (Rosja) 7:6 (7-3), 6:2, 6:3
Kevin Anderson (RPA) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 22) 4:6, 6:3, 4:6, 7:6 (7-4), 6:2

to, man