Szpieg chciał czołgami zdobyć Moskwę
Były pułkownik rosyjskiego wywiadu trafi na 13 lat do łagru. Władimir Kwaczkow został oskarżony o próbę zorganizowania zbrojnego buntu.
2013-02-08, 17:09
Posłuchaj
Z Moskwy Maciej Jastrzębski (IAR)
Dodaj do playlisty
Prokuratura twierdzi, że chciał czołgami zdobyć Moskwę i przejąć władzę w Rosji.
Proces odbywał się przed sądem rejonowym w Moskwie. Na czas odczytywania wyroku rozprawę utajniono.
Telewizja Rossija24 przypomniała, że Kwaczkow utrzymywał kontakty z ruchem Narodowe Powstanie, planując zajęcie koszar w okolicach Woroneża. Zdobytymi tam czołgami chciał ruszyć na Moskwę. Sam Kwaczkow twierdzi, że jest niewinny, a dowody sfałszowano. Obok emerytowanego pułkownika wywiadu na ławie oskarżonych zasiadł również były funkcjonariusz MSW Aleksandr Kisielew. Prokuratura zarzuciła mu współudział w próbie zorganizowania buntu. Kwaczkow trafi do łagru na 13 lat, a jego kompan na 11 lat.
REKLAMA
REKLAMA