Hakerzy chińskiej armii atakują firmy w USA
Za serią internetowych ataków na firmy o strategicznym znaczeniu dla Ameryki najprawdopodobniej stoi tajna komórka chińskich sił zbrojnych - twierdzi firma Mandiant w opublikowanym raporcie.
2013-02-19, 14:50
Posłuchaj
Ślady hakerów prowadzą do jednostki Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej o numerze 61398. Jej siedziba to 12-piętrowy budynek biurowy położony na przedmieściach Szanghaju. To właśnie stamtąd włamywano się na serwery amerykańskich firm. Wojskowi hakerzy z Szanghaju w raportach dotyczących cyberprzestępczości znani są jako "grupa szanghajska" lub "zespół komentatorów".
Specjalny 60-stronnicowy raport na ten temat stworzyła firma Mandiant. Wcześniej wynajęta została przez dziennik "New York Times", który sam kilka miesięcy temu padł ofiarą chińskich hakerów. Firma umieściła w serwisie YouTube film pokazujący schemat działania przestępców.
Chińskie MSZ oświadczyło, że Chiny nie mają nic wspólnego z cyberatakami. Dziś pod siedzibą jednostki 61398 zatrzymano ekipę BBC.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
mr
REKLAMA