Zamach w Smoleńsku? Sondaż: wierzących w to przybywa
51 proc. respondentów CBOS uważa, że prezydencki samolot nie rozbił się pod Smoleńskiem w wyniku zamachu - tę możliwość dopuszcza 33 proc. badanych.
2013-03-01, 14:26
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Jeśli wrak tupolewa wróciłby do naszego kraju, Polacy chcieliby zachować go jako dowód rzeczowy w śledztwie. Opowiada się za tym 30 procent ankietowanych, którzy wzięli udział w badaniu Centrum Badania Opinii Społecznej. To najczęściej pojawiająca się odpowiedź na pytanie "Co należałoby zrobić z wrakiem samolotu po zwróceniu go dla Polski i dokonaniu niezbędnych badań i analiz?". Zdaniem pracowników CBOS, osoby odpowiadające w ten sposób sądzą, że w przyszłości będzie można przeprowadzić badania wraku innymi metodami.
Prawie taki sam odsetek ankietowanych - 28 procent - opowiada się za tym, by wrak lub przynajmniej znaczącą jego część wykorzystać jako element przyszłego pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Porównywalna grupa respondentów - 27 procent - optuje za tym, by tupolewa umieścić w jakimś muzeum, na przykład Wojska Polskiego. Pojawiały się także odpowiedzi, aby samolot ustawić w pobliżu miejsca sakralnego lub podzielić na części i wykorzystać jako pamiątki lub relikwie dla rodzin ofiar.
Ankietowani wypowiedzieli się także na temat przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. 51 procent badanych uważa, że prezydencki samolot nie rozbił się pod Smoleńskiem w wyniku zamachu. Taką możliwość dopuszcza natomiast 33 procent pytanych. Wśród nich dominują zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości. Odsetek osób, które biorą pod uwagę udział osób trzecich w katastrofie, zwiększył się od listopada ubiegłego roku o 7 punktów procentowych.
REKLAMA
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w dniach 31 stycznia - 6 lutego 2013 roku na liczącej 1111 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
IAR/aj
REKLAMA