Siostry Radwańskie powalczą w piątej lewej Wielkiego Szlema
Agnieszka Radwańska przed turniejem w rangi WTA w amerykańskim Indian Wells może być spokojna o utrzymanie czwartej pozycji w rankingu tenisistek.
2013-03-06, 14:22
Polka broni w imprezie 250 punktów za ćwierćfinał.
Przed rokiem krakowianka musiała w tej fazie uznać wyższość niepokonanej wówczas od początku sezonu Wiktorii Azarenki, ówczesnej liderki klasyfikacji WTA Tour. Tym razem na Białorusinkę może trafić dopiero w finale, bowiem w wyniku losowania znalazła się w dolnej połówce drabinki, razem z Rosjanką Marią Szarapową.
Rozstawiona z numerem drugim Rosjanka może być rywalką Radwańskiej (nr 3.) dopiero w półfinale. Rundę wcześniej może trafić np. na Czeszkę Petrę Kvitovą (nr 6.), z którą poniosła pod koniec lutego porażkę w tej samej fazie w Dubaju.
Agnieszka dziś pozna rywalkę
W środę, w dniu 24. urodzin Polki, rozpocznie się turniej w Indian Wells i tego dnia pozna ona swoją pierwszą rywalkę, bowiem na otwarcie ma wolny los. W drugiej rundzie spotka się ze zwyciężczynią pojedynku 112. na świecie Amerykanki Marii Sanchez (otrzymała "dziką kartę) z 79. w rankingu Rosjanką Olga Puczkową, która przebiła się z eliminacji.
Radwańska nawet w razie niepowodzenia może być spokojna o to, że za dwa tygodnie pozostanie czwarta w rankingu. Prawdziwe wyzwanie czekać ją będzie jednak w drugiej połowie marca, bowiem w Miami będzie bronić tytułu wywalczonego przed rokiem i tym samym 1000 punktów.
Również młodsza z krakowskich sióstr - Urszula wystąpi w turnieju, który rangą ustępuje w kalendarzu tylko czterem imprezom zaliczanym do Wielkiego Szlema oraz kończącemu sezon WTA Tour Championships w Stambule.
Na Ulę już czeka reprezentantka Holandii
37. w rankingu Polka rozpocznie udział od meczu pierwszej rundy, w której w czwartek spotka się z 70. na liście Holenderką Arantxą Rus. W razie wgranej trafi na rozstawioną z numerem 15. Amerykankę Sloane Stephens, nieoczekiwaną styczniową półfinalistkę wielkoszlemowego Australian Open.
Przed rokiem Urszula Radwańska przegrała w Indian Wells w pierwszym meczu z Holenderką Michaellą Krajicek, w trzech setach.
W turnieju tym wystąpi jeszcze trzecia polska tenisistka - Alicja Rosolska, ale tylko w deblu z Rumunką Iriną-Camelią Begu. Ich pierwszymi rywalkami będą Hiszpanka Arantxa Parra-Santonja i Włoszka Francesca Schiavone.
Turniej w Indian Wells (pula nagród 5,03 mln dol.), nazywany często piąta lewą Wielkiego Szlema, cieszy się zawsze świetną obsadą. Z czołowej dziesiątki rankingu brakuje jedynie dwóch kontuzjowanych zawodniczek - liderki Amerykanki Sereny Williams oraz piątej Chinki Na Li. Triumf wart jest 1000 punktów oraz okrągły milion dolarów, a dojście do finału 700 pkt i 500 tys. dol.
Tytułu broni Azarenka, która w decydującym meczu poprzedniej edycji pokonała Szarapową. W sumie w sześciu pojedynkach straciła wówczas tylko seta, w pierwszej rundzie.
man
REKLAMA