Rozmowy o ustawie deweloperskiej
Coraz częściej można usłyszeć krytyczne opinie, na temat wprowadzonej 29 kwietnia 2012 roku Ustawie Deweloperskiej. Nowe przepisy uderzają głównie w małe firmy budujące domy. O przepisach obowiązujących deweloperów opowiada gość PR24 mec. Mariusz Zając.
2013-03-14, 20:09
Posłuchaj
Ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, zwana ustawą deweloperską weszła w życie 29 kwietnia. Dokument dość znacznie zmienił prawo i relacje na linii klient - deweloper.
W prospekcie deweloper określa również stan przygotowań do inwestycji - np. czy ma prawomocne pozwolenie na budowę oraz kiedy zamierza ją zacząć i zakończyć. Jedną z najważniejszych rzeczy, która znajdzie się w tym dokumencie jest określenie sposobu finansowania inwestycji - jaki jest wkład własny dewelopera, a ile stanowi kredyt i z którego banku pochodzi. Dewloper musi się także przyznać, czy prowadzono (lub prowadzi się) przeciw niemu postępowania egzekucyjne na kwotę powyżej 100 tys. zł.
Oprócz tego deweloper ma obowiązek informować o perspektywach rozwoju okolicy. Chodzi o przedstawienie planów zagospodarowania przestrzennego dla sąsiednich działek i jakie inwestycje są przewidziane w promieniu kilometra.
- Zgadzam się z wieloma zastrzeżeniami kierowanymi do ustawy deweloperskiej. Według mnie wiele rozwiązań jest nieprzemyślanych i niedoprecyzowanych. Dlatego obecnie zbieramy żniwo tej niezbyt dokładnej legislacji, która powstała niewątpliwie przez zbliżające się wybory - powiedział mec. Mariusz Zająć.
pjk
REKLAMA
REKLAMA