Zachwyty nad pierwszą damą. Cenzorzy pracują w pocie czoła
Chińczycy zachwycają się pierwszą damą, żoną nowego prezydenta Chin Xi Jinping - Peng Liyuan.
2013-03-31, 10:02
Posłuchaj
Media porównują ją do żony prezydenta USA Baracka Obamy - Michelle Obamy i żony byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego - Carli Bruni. Chińscy cenzorzy starają się tymczasem ukryć niektóre fakty z przeszłości pani Peng, które mogą zaszkodzić jej wizerunkowi na światowych salonach.
Cenzura m.in. usuwa z internetu zdjęcie pierwszej damy z sesji okładkowej dla jednego z wojskowych magazynów. Peng była kiedyś śpiewaczką w zespole chińskiej armii. Na fotografii śpiewa na Placu Tiananmen dla żołnierzy. Zdjęcie wykonano po pacyfikacji prodemokratycznych protestów w czerwcu 1989 roku.
Według ekspertów, niewygodne zdjęcia z przeszłości mogą zaszkodzić pierwszej damie nie tyle w Chinach, co poza granicami kraju. Nowoczesna pani Peng ocieplić miała bowiem wizerunek komunistycznych władz na arenie międzynarodowej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA