Nawalny jak Chodorkowski? Grozi mu 10 lat łagru
17 kwietnia ruszy proces Aleksieja Nawalnego, koordynującego protesty przeciw Putinowi a oskarżonego o rzekome spowodowanie strat w jednej ze spółek. Blogerowi grozi 10 lat łagru.
2013-04-03, 11:12
36-letni Nawalny - adwokat i bloger walczący z korupcją - to jeden z przywódców zeszłorocznych protestów przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml. Stoi na czele wyłonionej w internetowym głosowaniu Rady Koordynacyjnej Opozycji, która wypracowuje strategię dla przeciwników Putina.
Rosyjski Komitet Śledczy utrzymuje, że w 2009 roku Nawalny, będąc doradcą wywodzącego się z demokratycznej opozycji gubernatora obwodu kirowskiego Nikity Biełycha, nakłonił dyrekcję przedsiębiorstwa przemysłu drzewnego Kirowles do podpisania niekorzystnego kontraktu, czym spowodował straty materialne w tej kontrolowanej przez państwo spółce na kwotę 16 mln rubli (ok. 518 tys. dolarów).
Opozycjonista nie przyznaje się do zarzutów. Dochodzenie przeciw niemu zostało wszczęte w maju 2011 roku. Rok później sprawę umorzono, następnie jednak decyzję tę uchylono.
Aleksiej Nawalny opublikował materiały swojej sprawy na stronie swojego bloga i zachęcił wszystkich, by przekonali się, że proces został sfabrykowany. O opinie prosi osoby znające się na prawie i księgowości, by wytłumaczyć niefachowcom, o co chodzi w dokumentacji. Nawalny nie wyklucza, że część z nich może zostać dołąćzona do akt sprawy. (Akta sprawy Nawalnego >>>)
Współoskarżonymi w tej sprawie byli też: inny były doradca kirowskiego gubernatora Andriej Wotinow oraz dyrektor generalny Kirowlesu Wiaczesław Opalew. Obaj zostali w 2012 roku skazani.
Wotinowowi sąd wymierzył karę trzech lat pozbawienia wolności za wręczenie Opalewowi łapówki w wysokości 2 mln rubli (ok. 65 tys. USD). Natomiast Opalew został skazany na cztery lata pozbawienia wolności z zawieszeniem wykonania kary na trzy lata. W śledztwie przyznał się do winy i obciążył Nawalnego.
REKLAMA
PAP//navalny.ru/kirovles// agkm
REKLAMA