Uroczystości w Katyniu. "Polsce potrzebna jest jedność"
Przedstawiciele polskich władz państwowych i krewni ofiar upamiętnili w Lesie Katyńskim 73. rocznicę zbrodni katyńskiej.
2013-04-10, 13:06
Posłuchaj
W uroczystościach upamiętniających 73. rocznicę zbrodni katyńskiej wzięli udział krewni ofiar NKWD, przedstawiciele polskich władz i wojska polskiego. Na czele rządowej delegacji stanął szef kancelarii premiera Jacek Cichocki. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty, zapalili znicze i modlili się w intencji pomordowanych.
W trakcie Mszy świętej ku czci ofiar NKWD ksiądz Aleksander Jacyniak wspominał dni po katastrofie smoleńskiej, gdy naród wydawał się zjednoczony, i mówił o późniejszych podziałach. - Atmosfera zaczęła się drastycznie zmieniać, do tego stopnia, że zaowocowała podziałami absolutnie niewyobrażalnymi przed tragedią smoleńską - mówił duchowny.
Trzecia rocznica katastrofy smoleńskiej. Relacja na żywo>>>
- Dzisiaj nasz ojczysty dom, z którego spoglądamy na miejsca tragedii w Smoleńsku i Katyniu, jest skłócony i wewnętrznie podzielony - mówił ksiądz Jacynia. - Ziemia rozdarta przez ciąg prawie sześciu pokoleń, rozdarta na mapach świata! A jakżeż w losach swych synów! Ziemia poprzez rozdarcie zjednoczona w sercach Polaków jak żadna - przywołał fragment wiersza Karola Wojtyły. - Do tych słów należałoby dziś dopisać: ziemia rozdarta, tak jak porozrywany został samolot w Smoleńsku tamtego pamiętnego 10 kwietnia 2010 roku - stwierdził.
Ksiądz wyraził pewność, że tak, jak udało się naszej ojczyźnie zjednoczyć po rozbiorach, tak Polacy zjednoczą się i teraz. - Jednak prawdziwa i trwała jedność może zaistnieć tylko na fundamencie prawdy - mówił ks. Jacyniak. Jak dodał, w praktyce oznaczałoby to wzięcie pod uwagę nawet najbardziej niewiarygodnych i nieprawdopodobnych hipotez dotyczących przyczyn katastrofy smoleńskiej i zbadanie ich przez najlepszych dostępnych specjalistów.
Ksiądz Jacyniak dodał, że może się zdarzyć, iż trzeba będzie dla wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej poprosić o pomoc ekspertów z innych krajów, jeśli nasi nie byliby w stanie dojść do wspólnego stanowiska. Jak przypomniał, zaangażowanie międzynarodowej komisji pomogło w ustaleniu historycznej prawdy o tragedii w Lesie Katyńskim.
ZOBACZ SERWIS SPECJALNY: KATYŃ>>>
Po mszy symbolicznie zabrzmiał Dzwon Pamięci. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty i zapalili znicze. Każdy z nich miał czas na indywidualnie uczczenie ofiar władz sowieckiej Rosji. Zaplanowano także wizytę w Muzeum Katyńskim, gdzie uczestnicy delegacji wpisali się do księgi pamiątkowej Polskiego Cmentarza Wojennego.
Przemawiając po Mszy świętej minister obrony Tomasz Siemoniak powrócił do kwestii zbrodni katyńskiej. Podkreślił, że w zbrodni katyńskiej zginęli polscy patrioci, którzy z poświęceniem służyli Rzeczypospolitej. Podziękował Rosjanom, którzy dociekają prawdy o wydarzeniach sprzed 73 lat. Wyraził też szacunek dla tych, którzy kultywują pamięć o ofiarach NKWD pomordowanych w Katyniu.
Oprócz ministra Siemoniaka i szefa Kancelarii Rady Ministrów Jacka Cichockiego w uroczystościach wziął udział szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego, generał Stanisław Koziej, wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, generał Mieczysław Cieniuch, i sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, Andrzej Kunert.
Polski cmentarz w Katyniu, gdzie pochowane są szczątki ok. 4400 oficerów zamordowanych przez NKWD w 1940 roku, został uroczyście otwarty 28 lipca 2000 roku z udziałem premiera Polski Jerzego Buzka i wicepremiera Rosji Wiktora Christienki. Wmurowania aktu erekcyjnego Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu z udziałem prezydenta Lecha Wałęsy dokonano 4 czerwca 1995 r.
Cmentarz obejmuje obszar 1,4 ha. Zawiera sześć dużych grobów zbiorowych ze szczątkami oficerów i dwie mogiły generałów. Groby leżą po dwóch stronach alei cmentarza, wiodącej do zespołu ołtarzowego z podziemnym dzwonem. Wokół cmentarza biegnie aleja, wzdłuż której umieszczono tabliczki z nazwiskami zamordowanych.
ZOBACZ SERWIS SPECJALNY: KATASTROFA SMOLEŃSKA>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA