Zamach w Bostonie. Śledczy FBI nie wyklucza aktu terrorystycznego
Śledczy z FBI poszukują sprawców zamachu na mecie maratonu w Bostonie. Reuters pisze, że styl zamachu może wskazywać na radykalnych islamistów - to jednak na razie tylko spekulacje.
2013-04-16, 08:35
Eksplozje na maratonie w Bostonie - relacja >>>
Jak pisze agencja Reutera, wybuchły dwa ładunki, w składzie których był proch. Zawierały one też specjalnie umieszczone w nich metalowe kulki i odłamki, mające zwiększyć siłę rażenia i liczbę rannych. Tę ostatnią informację przekazał Reutersowi wyższy urzędnik z organów ścigania, który odmówił podania swojego nazwiska, ze względu na to, że przekazał informacje wrażliwe.
FBI gromadzi teraz m.in. materialy filmowe i wideo, żeby określić, kto jest winny podłożenia dwóch bomb. Przeszukiwane są sąsiednie budynki.
Agent FBI Richard DesLauriers poinformował, że prowadzone jest postępowanie kryminalne, które może przekształcić się potencjalni w dochodzenie w sprawie aktu terrorystycznego. Szef lokalnej policji Ed David zaznaczył, że nie było żadnych gróźb ani ostrzeżeń. Apeluje do wszystkich o przekazywanie informacji, które mogą pomóc w ustaleniu winnych.
REKLAMA
Jak twierdzi źródło Reutera, na atak islamistów może wskazywać styl zamachu: następujące bezpośrednio po sobie wybuchy, podczas publicznej imprezy.
Prezydent USA Barack Obama nakazał zwiększenie środków bezpieczeństwa w całych Stanach Zjednoczonych.
Reuters/agkm
REKLAMA
REKLAMA