Eksplozje w Bostonie. Graś: zagrożenie terrorem nie wzrosło

Nasze służby nie odebrały żadnych sygnałów o wzroście zagrożenia terrorystycznego - powiedział rzecznik rządu Paweł Graś pytany o bezpieczeństwo zbliżających się imprez masowych w Polsce.

2013-04-16, 09:26

Eksplozje w Bostonie. Graś: zagrożenie terrorem nie wzrosło
Boston, miejsce zamachu. Foto: PAP/EPA/STUART CAHILL

W kontekście wydarzeń, do których doszło w poniedziałek w Bostonie, rzecznik rządu pytany był w Radiu ZET o zabezpieczenie takich polskich imprez jak m.in. organizowany w niedzielę Orlen Warsaw Marathon.

- Na pewno to wydarzenie z Bostonu będzie przez nasze służby szczegółowo analizowane. Na pewno jesteśmy już i będziemy w kontakcie z amerykańskimi i europejskimi odpowiednikami i to wydarzenie, każdy sygnał i okoliczności z nim związane będą przez wszystkie służby odpowiedzialne za zabezpieczenie antyterrorystyczne Polski analizowane - powiedział rzecznik rządu.
Polski maratończyk opowiada o eksplozjach w Bostonie >>>

W poniedziałek doszło do dwóch wybuchów na mecie maratonu w Bostonie. W ich wyniku zginęły co najmniej 3 osoby, w tym 8-letnie dziecko, a ponad 140 zostało rannych. Prezydent USA Barack Obama zapowiedział użycie wszelkich możliwych środków, by znaleźć sprawców. Śledztwo prowadzi FBI.

Polka z Fundacji "Maraton Warszawski" była świadkiem eksplozji >>>

Graś zwrócił uwagę, że w wypowiedziach przedstawicieli amerykańskiej administracji nie padło słowo zamach terrorystyczny. Jednak - jak mówił - informacje docierające z Bostonu są szokujące m.in. dlatego, że to atak na masową imprezę sportową, kultową już nie tylko w USA, ale wśród ludzi z całego świata, którzy pasjonują się bieganiem.
pp/PAP

REKLAMA

Eksplozje na maratonie w Bostonie - relacja >>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej