Sikorski: Unia Europejska docenia postępy na Ukrainie
Unia Europejska docenia postępy na Ukrainie, ale czeka na więcej, by jesienią możliwe było podpisanie umowy stowarzyszeniowej. Tak można podsumować dyskusję ministrów spraw zagranicznych 27 krajów na spotkaniu w Luksemburgu.
2013-04-22, 20:31
Posłuchaj
Ostatnie, pozytywny sygnały z Kijowa to decyzja prezydenta Wiktora Janukowycza o ułaskawieniu jednego z opozycjonistów.
- Klimat wokół Ukrainy jest o wiele lepszy. To jeszcze nie oznacza, że Ukraina wypełniła warunki, bo znana jest lista spraw do załatwienia, ale doceniono postęp. I potrzeba jeszcze więcej pracy, aby ten postęp mógł doprowadzić nas do mety - dodał minister Sikorski.
Do maja Ukraina musi udowodnić, że postępuje zgodnie z demokratycznymi standardami, jeśli jesienią chce podpisać umowę stowarzyszeniową, zbliżającą ją do Unii. Bruksela zażądała między innymi reformy wymiaru sprawiedliwości, by nie był on stosowany wybiórczo i procesy nie były motywowane politycznie. Domaga się też skuteczniej walki z korupcją.
"Rosyjskie manewry niepokojące"
Niepotrzebne i niepokojące - tak z kolei minister Radosław Sikorski skomentował ćwiczebny nalot rosyjskich bombowców i myśliwców na Szwecję.
REKLAMA
Jak donosi dziennik "Svenska Dagbladet", szwedzkie lotnictwo nie zdołało im wysłać na spotkanie żadnych samolotów. Na lot Rosjan zareagowały tylko natowskie myśliwce z Litwy. Szef polskiej dyplomacji negatywnie ocenił tego typu symulacje.
- Nas też niepokoją niektóre scenariusze niektórych ćwiczeń za naszą wschodnią granicą. Osobiście interweniowałem poprzednio u sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Teraz dotyka to kraju neutralnego, ale naszego bliskiego partnera w dziedzinie obronności, wiec w takich wypadkach to sieje niepotrzebny niepokój w całej Europie - skomentował minister spraw zagranicznych.
Radosław Sikorski interweniował w kwaterze głównej NATO 4 lata temu w związku z rosyjsko-białoruskimi manewrami "Zachód 2009". Wyrażał wtedy niepokój ich ofensywnym charakterem.
REKLAMA
REKLAMA