Znany biznesman uniewinniony. Wycinał legalnie
Podczas wycinki drzew nie doszło do degradacji środowiska naturalnego. Tak orzekł Sąd Rejonowy w Muszynie w sprawie biznesmena Ryszarda F., jednego z najbogatszych ludzi w Polsce.
2013-04-23, 13:28
Posłuchaj
Przedsiębiorca był oskarżony o znaczne zniszczenie przyrody w trakcie wycinki pięciu hektarów lasu. Wylesiona droga miała być przeznaczona pod budowę toru saneczkowego na stoku Jaworzyny Krynickiej. Teren znajdował się na obszarze ochrony siedlisk "Ostoja Popradzka" i Natura 2000.
Zawiadomienie o możliwości popełnieniu przestępstwa złożył były już Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Krakowie, Jerzy Wertz. Prokurator żądał dla sądeckiego biznesmena 1,5 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 2 lata.
W uzasadnieniu wtorkowego wyroku sąd uznał, że na wycinkę drzew były stosowne pozwolenia i w trakcie prac nie doszło do zniszczenia środowiska naturalnego, m.in. siedlisk wilka, rysia, sów oraz licznych bezkręgowców. Wyrok jest prawomocny.
Sąd uznał natomiast, że Ryszard F. w latach 2006-2011 bez odpowiednich zezwoleń wybudował w Szczawniku m.in. przepusty betonowe oraz instalację wodną, służące do naświetlenia i naśnieżania planowanego toru saneczkowego. Postępowanie karne zostało warunkowo umorzone na okres jednego roku próby.
Ryszard F. to znany producent okien dachowych. Według miesięcznika Forbes znajduje się na 35. miejscu najbogatszych Polaków w kraju.
pg
REKLAMA