Dwie komety na majowym niebie
W tym miesiącu niewielkie ciało niebieskie o nazwie C/2011 L4 (PanSTARRS) można oglądać całą noc, z kolei C/2012 F6 (Lemmon) najlepiej wypatrywać godzinę przed wschodem słońca.
2013-05-06, 14:05
Do oglądania nieba zachęca dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. - Maj stwarza dobre warunki do obserwacji dwóch komet, które da się dojrzeć przez lornetkę - przekonuje naukowiec.
Pierwsza z komet to dobrze już znana C/2011 L4 (PanSTARRS). Chociaż oddala się od Ziemi i Słońca, a jej blask słabnie, nadal jest dostrzegalna przez typowe instrumenty o obiektywach 40-60 mm.
- Dała ona piękny pokaz na półkuli południowej w lutym i marcu, po czym przeszła na niebo północne, na którym świeciła ze sporą jasnością wynoszącą około 1 magnitudo. Ginęła wtedy jednak w łunie zachodzącego Słońca i jej dojrzenie było trudne - opowiada dr Olech. Doświadczony obserwator mógł ją zobaczyć gołym okiem, w lornetce widać było dodatkowo szeroki wachlarzowaty warkocz komety. C/2011 L4 (PanSTARRS) przeszła właśnie z konstelacji Kasjopei do Cefeusza, a pod koniec maja znajdzie się w gwiazdozbiorze Małej Niedźwiedzicy. W Polsce można obserwować ją przez całą noc.
Drugą kometę - C/2012 F6 (Lemmon) - najlepiej oglądać w pierwszej dekadzie miesiąca, godzinę przed wschodem Słońca. - Największą frajdę sprawiła ona obserwatorom na półkuli południowej, gdzie świeciła jako obiekt o jasności 5 magnitudo, będąc dostrzegalną gołym okiem. Obecnie jej blask wynosi 7 magnitudo i obiekt staje się dostępny do obserwacji w Polsce" - podkreśla astronom. W tej chwili kometa świeci w gwiazdozbiorze Pegaza, a w drugiej połowie maja znajdzie się w konstelacji Andromedy. W ciągu całego miesiąca jej blask zmniejszy się dwukrotnie.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach
PAP/mk
REKLAMA