Prognoza pogody na 10 i 11 maja

W piątek poza południowo-wschodnią Polską zachmurzenie będzie umiarkowane lub duże. Należy spodziewać się przelotnych opadów deszczu i burz, lokalnie z gradem. Maksymalna temperatura będzie się wahać od 18 st. na wybrzeżu i zachodzie kraju do 28 st. na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Mieszkańcy centrum Polski mogą spodziewać się maksymalnie 24 st.. Wiatr słaby i umiarkowany, w większości kraju południowo-zachodni i zachodni, tylko na wschodzie Polski południowy. W czasie burz wiatr będzie silny - do 80km/h.

Na sobotę zapowiadane jest pogorszenie pogody. W całej Polsce zapowiadane są przelotne opady deszczu, a na wschodzie miejscami wystąpią burze. Maksymalna temperatura na przeważającym obszarze kraju będzie w przedziale 14-19 st. Cieplej będzie na wschodzie (20 st.), Podlasiu (22 st.) i wschodnim Mazowszu (do 26 st.). Ponownie biegunem ciepła będzie Lubelszczyzna i Podkarpacie (27 st.).

W Warszawie w piątek w ciągu dnia zachmurzenie małe i umiarkowane, wzrośnie pod wieczór. Po południu możliwe są burze. Temperatura wyniesie między 14 a 26 st.. Na noc synoptycy z IMGW zapowiadają przelotne opady deszczu. W Warszawie, podobnie jak w reszcie kraju, temperatura pogorszy się w sobotę - będzie pochmurno, a maksymalna temperatura sięgnie 17 st. Mieszkańcy stolicy muszą się liczyć z opadami deszczu i przelotnego deszczu.

pap, kw

REKLAMA