Cleveland. Porywacz kobiet pozostanie w więzieniu
Przed sądem w Cleveland stanął mężczyzna oskarżony o porwanie i przetrzymywanie przez wiele lat trzech kobiet w swoim domu. Sędzia wyznaczył kaucję na 8 milionów dolarów, co oznacza, że pozostanie on w areszcie.
2013-05-09, 22:49
Posłuchaj
52-letniego Ariela Castro przyprowadzono do sądu skutego w kajdanki. Gdy odczytywano mu zarzuty patrzył w dół przygryzając kołnierz kurtki. Sędzia wyznaczył kaucję na 8 milionów dolarów, by oskarżonego nie stać było na jej opłacenie. Zdecydował też o wypuszczeniu na wolność dwóch braci Castro, którzy prawdopodobnie nic nie wiedzieli o jego przestępstwach.
Prokuratura postawiła Arielowi Castro 7 zarzutów. Oskarżono go o 4 porwania i 3 gwałty. Czwarte porwanie dotyczy 6-letniej córki jednej z porwanych kobiet. Policja przeprowadza w tej chwili testy genetyczne, które mają potwierdzić, że Castro jest ojcem dziecka.
Po uwolnieniu kobiety zeznały, że początkowo porywacz przetrzymywał je skute łańcuchami w suterenie. Później pozwolił im mieszkać na drugim piętrze swego domu. Jedna z kobiet powiedziała policjantom, że Castro zapłodnił ją kilka razy po czym wywoływał poronienia uderzając ją w brzuch.
REKLAMA
REKLAMA