Premier League: dziwne żarty w szatni - piłkarz nie wytrzymał

Piłkarz Stoke City Kenwyne Jones znalazł w swojej szafce w szatni zakrwawioną świńską głowę.

2013-05-19, 15:17

Premier League: dziwne żarty w szatni - piłkarz nie wytrzymał

Był to prawdopodobnie żart kolegi z drużyny Irlandczyka Glenna Whelana, któremu pochodzący z Trynidadu i Tobago napastnik w odwecie wybił szyby w samochodzie.
Nie wiadomo, czy to faktycznie Whelan jest odpowiedzialny za "dowcip", ale na to wskazywałaby reakcja Jonesa, który później przeprosił jednak za swoje zachowanie i obiecał pokryć koszty naprawy auta.
"Przeprosiłem Glenna za zniszczenie jego własności. Jeśli chodzi o osobę, która to zrobiła (podłożyła głowę świni) - nikt jeszcze się do tego nie przyznał, co pewnie znaczy, że żart był udany" - ironizował na swoim koncie na Twitterze 28-letni napastnik.
"Jeśli ktoś ma czelność robić dowcipy na takim poziomie, to musi też umieć zaakceptować reakcję" - dodał.
Jak podała strona internetowa dziennika "The Telegraph", w ostatnim czasie piłkarze Stoke City urządzali więcej takich "zabaw", m.in. obrzucili auto Michaela Owena mąką i jajkami.
Klub dotychczas nie wszczął żadnego postępowania dyscyplinarnego. Trener Tony Pulis zbagatelizował te wydarzenia, nazywając je "zwykłymi żartami".

Polecane

Wróć do strony głównej