Krzysztof Zimnoch vs Holyfield: jest drogi, ale liczymy na walkę w ....kopalni w Wieliczce
Na początku października Evander Holyfield, a po kilku tygodniach Artur Szpilka - taki plan dla Krzysztofa Zimnocha ma jego promotor Tomasz Babiloński w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
2013-05-23, 11:18
Promotor Tomasz Babiloński chce sprowadzić do Polski legendę boksu, 50-letniego Evandora Holyfielda, byłego czempionia kategorii cruiser i czterokrotnego mistrza świata wagi ciężkiej.
Holyfield miałby się zmierzyć z 29-letnim Krzysztofem Zimnochem na początku października w Wieliczce podczas piątej gali boksu organizowanej w tamtejszej kopalni soli, 125 metrów pod ziemią. Za ośmiorundową potyczkę Amerykanin żąda jednak zbyt dużo. - Chodzi o sumę, która jest gdzieś pośrodku. Gdybym miał zapłacić 250 tysięcy dolarów, to na dzień dobry mógłbym się położyć. Złożyliśmy ofertę, czekamy na odpowiedź. Liczymy na to, że propozycje z obu stron się spotkają. Nie będziemy jednak nic robić na siłę, bo chodzi o naprawdę duże pieniądze - mówi Babiloński.
Promotor podkreśla, że gale w kopalni soli to goje "dziecko", a organizacja walki Holyfielda w tak nietypowym miejscu sprawi, że o tym wydarzeniu usłyszy świat.
Na 29 listopada, z myślą o 10-rundowej walce Zimnocha z Arturem Szpilką, Babiloński zarezerwował już warszawski Torwar. - Liczę, że do tego pojedynku wreszcie dojdzie - podkreślił.
ah, Przegląd Sportowy
REKLAMA