"Niepokonani 2012" domagają się dymisji Seremeta
Stowarzyszenie skierowało do premiera apel w tej sprawie. Zarzuca w nim prokuratorowi generalnemu brak nadzoru nad podległymi prokuratorami.
2013-07-11, 16:20
Posłuchaj
Stowarzyszenie Niepokonani 2012 jest organizacją monitorującą naruszanie prawa przez władzę.
Zdaniem Marcina Kołodziejczyka z Niepokonanych 2012, prokurator generalny bardzo pobłażliwie odnosi się do błędów popełnianych przez tych, których powinien nadzorować. Jak twierdzi Kołodziejczyk: "jakość pracy prokuratorów jest fatalna, a Seremet tego nie dostrzega".
Jako przykład "szkodliwej działalności" Seremeta i braku nadzoru, stowarzyszenie wskazuje na prokuratora Romana Pietrzaka z katowickiej Prokuratury Apelacyjnej. Niepokonani 2012 zarzucają mu długotrwałe przetrzymywanie w areszcie osób "pomówionych przez świadka koronnego". Jednym z takich pomówionych jest, zdaniem stowarzyszenia, przedsiębiorca hotelowy z Opolszczyzny Krzysztof Stańko, który był podejrzany o przestępstwa narkotykowe. W areszcie spędził 27 miesięcy bez przesłuchania, choć już 22 dni po zatrzymaniu prokurator otrzymał informacje, że w ośrodku kierowanym przez biznesmena nie było narkotyków. Przedsiębiorca Krzysztof Stańko podkreśla, że dotarł do wielu innych osób poszkodowanych przez prokuratora Romana Pietrzaka.
Niepokonani 2012 w liście do premiera zarzucają Andrzejowi Seremetowi, że nie nadzorując właściwie swoich podwładnych, złamał ślubowanie, jakie składał obejmując stanowisko Prokuratora Generalnego.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA