Dostanie karę śmierci? Carnajew: jestem niewinny
Oskarżony podłożenie bomby na mecie bostońskiego maratonu Dżochar Carnajew nie przyznaje się do winy. Carnajew stanął przed sądem, gdzie odczytano mu akt oskarżenia obejmujący 30 zarzutów.
2013-07-11, 20:49
Dżochar Carnajew został doprowadzony przed sąd federalny w Bostonie. 19-letni oskarżony był ubrany w pomarańczowy stój więzienny, miał rękę w gipsie. Gdy zobaczył swoje dwie siostry w muzułmańskich strojach, uśmiechnął się do nich lekkim grymasem. Prawdopodobnie ma obrażenia szczęki, w którą trafiła jedna z policyjnych kul.
Sędzia odczytał mu akt oskarżenia obejmujący 30 zarzutów, w tym zabicie 3 osób podczas zamachu, spowodowanie obrażeń u 260 osób oraz współudział w zabójstwie policjanta. Po każdym z zarzutów oskarżony pochylał się do mikrofonu i odpowiadał z rosyjskim akcentem: "Niewinny". Sala sądowa pękała w szwach. Wśród publiczności byli dziennikarze, policjanci, około 30 rannych w zamachu i przedstawicieli rodzin zabitych oraz mieszkańcy Bostonu. Niektórzy widzowie przyszli zająć miejsca już o 7 rano. Przed budynkiem sądu demonstrowało kilkunastu zwolenników Carnajewa z transparentem "Wolność dla Dżochara".
Posiedzenie sądu było bardzo krótkie. Cała procedura trwała tylko 7 minut. Było to wstępne posiedzenie sądu. Właściwy proces rozpocznie się w późniejszym terminie. Władze USA nie zdecydowały jeszcze, czy będą żądać dla oskarżonego kary śmierci.
REKLAMA
REKLAMA