Strzelanina w Juracie. Wjechał samochodem do hotelu
51-letni mężczyzna samochodem marki jaguar sforsował drzwi wejściowe hotelu w Juracie i wjechał na dziedziniec. Wewnątrz zdążył dojechać do basenu, cofnął i uszkodził fontannę. Oddał też strzały z broni palnej.
2013-07-24, 11:28
Kierowca zatrzymał auto dopiero, gdy wezwani na miejsce policjanci oddali strzały ostrzegawcze - powiedział Radiu Gdańsk Łukasz Dettlaff z Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Sprawca zdarzenia - mieszkaniec Warszawy - był trzeźwy. Także narkotest dał wynik negatywny. - Dodatkowo zabezpieczyliśmy próbkę jego krwi, którą damy do analizy - powiedział rzecznik puckiej komendy.
Zabezpieczono również broń, jaką posiadał mężczyzna. Poddano ją ekspertyzie. Ta wykazała, że była to broń hukowa.
Mężczyzna przed sądem może odpowiadać m.in. za uszkodzenie mienia. Hotel "Bryza" poniósł spore straty - wstępnie wyceniane na 25 tys. zł. - Jeśli szacunki się potwierdzą, to mamy do czynienia z przestępstwem, które zagrożone jest kara do pięciu lat pozbawienia wolności - wyjaśnia rzecznik.
REKLAMA
puck.naszemiasto.pl, mr
REKLAMA