MashMish, czyli inspirujące emocje

Muzyka to sposób wyrazu, obraz duszy, emocje. Właśnie od tej strony dał się poznać zespół MashMish. U źródła wszystkich kompozycji i tekstów stoją właśnie czyste emocje, a do tego jeszcze inspiracje muzyką klasyczną oraz filmową.

2013-08-05, 20:23

MashMish, czyli inspirujące emocje
. Foto: flickr.com/Blastframe

Posłuchaj

05.08 Małgorzata Bernatowicz oraz Marcin Kuczewski o projekcie MashMish
+
Dodaj do playlisty

Spiritus movens zespołu stanowi duet kompozytorsko-wykonawczy, który tworzą wokalistka Małgorzata Bernatowicz i pianista Marcin Kuczewski. Przygoda dwojga muzyków ze wspólnym komponowaniem rozpoczęła się w roku 2009, lecz przygotowany materiał zdecydowali się zaprezentować szerokiej publiczności dopiero w trzy lata później.

Rok 2011 okazał sie być przełomowym w karierze Małgorzaty Bernatowicz i Marcina Kuczewskiego, gdy zdecydowali się wziąć udział w programie Must Be The Music i doszli do ścisłego finału. Emocjonalne występy duetu wzbudziły zainteresowanie wytwórni płytowych i debiutancki krążek ukazał się 16 października 2012 roku nosząc po prostu tytuł „MashMish”.

- MashMish wzięło się stąd, że nie mogliśmy znaleźć nazwy dla naszego projektu. Nazwa miała być tymczasowa, ale tak się złożyło, że została na dobre. O płytę musieliśmy się trochę postarać. Nie dostaliśmy się na szczyt na fali popularności. Nie chcieliśmy też szybko nagrywać tej płyty, ale okazało się, że i tak są terminy, których trzeba dotrzymać, więc krążek powstał całkiem sprawnie – mówiła w PR24 Małgorzata Bernatowicz, wokalistka i kompozytorka MashMish.

REKLAMA

Małgorzata
Małgorzata Bernatowicz i Marcin Kuczewski foto: PR24/MR

Duet MashMish nie chce ograniczać się w swojej twórczości do konkretnego gatunku muzycznego. Dla kompozytorów najważniejsze jest stworzenie wartościowej kompozycji, a dopiero potem przychodzi czas na aranżację, która najlepiej współgra z historią, obrazem oraz emocjami zawartymi w piosence. Brzmienie MashMish wyróżniają klasyczne harmonie, wpadające w ucho melodie oraz obecność klasycznego instrumentarium, w tym fortepianu, kwartetu smyczkowego i orkiestry symfonicznej.

- Lubimy selekcję jeśli chodzi o kompozycje. Też musi zrobić na nas jakieś wrażenie i dopiero potem poddajemy to ocenie publiczności. Nie wiemy czy to jest dobre, czy się spodoba. Sporo materiału trafia do szuflady, ale dzięki temu mamy komplet kompozycji na kolejną płytę - powiedział w PR24 Marcin Kuczewski, pianista i kompozytor MashMish.

Małgorzata Bernatowicz i Marcin Kuczewski pracują obecnie nad drugą płytą oraz piszą, a także aranżują utwory dla innych artystów.

REKLAMA

PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej