Więził i gwałcił trzy kobiety. Zburzono dom Ariela Castro

Ariel Castro został w zeszłym tygodniu skazany na dożywocie bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe i dodatkowo na tysiąc lat więzienia.

2013-08-07, 17:49

Więził i gwałcił trzy kobiety. Zburzono dom Ariela Castro

Mężczyzna uniknął kary śmierci zawierając układ z prokuraturą. Częścią umowy było przekazanie tytułu własności domu w Cleveland (Ohio, USA). Budynek od momentu, gdy sprawa więzionych kobiet wyszła na jaw był oblegany przez rzesze ciekawskich. Policja musiała go strzec non stop, m.in. w związku z groźbami podpalenia. Władze zdecydowały w końcu, że dom zostanie zrównany z ziemią.
Do wyburzenia nieruchomości doszło w środę. Władze zapowiadają dopilnowanie, by szczątki nie trafiły jako "pamiątki" do sprzedaży internetowej.
Amanda Berry zniknęła w 2003 roku, gdy miała 16 lat, Gina DeJesus zaginęła w 2004 roku jako 14-latka, a Michelle Knight w 2002 roku. Każdej z nich Castro zaoferował, że podwiezie ją swoim samochodem. Mężczyzna więził kobiety, torturował i gwałcił. Kobiety uciekły 6 maja br., gdy jedna z nich wyłamała fragment drzwi i zawołała sąsiadów na pomoc. Wieczorem tego dnia Castro został zatrzymany.
Castro przyznał się łącznie do 937 zarzutów dotyczących morderstwa, porwania i gwałtu, m.in. do tego, że biciem doprowadził do poronienia u jednej ze swych ofiar, która zaszła w ciążę w czasie uwięzienia. Przeprosił swe ofiary, twierdząc zarazem, że więził i gwałcił kobiety, bo był uzależniony od pornografii.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej