Reprezentacja Polski: Lewandowski i Błaszczykowski narażą PZPN na straty finansowe?
Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski mogą narazić PZPN na wielką finansową karę - podaje internetowe wydanie "Faktu" i portal weszlo.com. Przeciągają się negocjacje dotyczące wynagrodzeń piłkarzy za występ w reklamie.
2013-08-09, 22:43
Do wystąpienia w klipie zostali wyznaczeni Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Wojciech Szczęsny. Gracze Borussii odmówili jednak zagrania w nim. Fiasko rozmów oznaczać będzie odszkodowanie dla sponsora.
>>> Bundesliga: Robert Lewandowski zaczyna sezon. Bayern i Borussia bezkonkurecyjni
Doradcy Lewandowskiego żądają wynagrodzenia z tytułu nagrywania reklamy, która w dużej mierze opiera się na rozpoznawalności zawodnika. Naturalne jest, że to właśnie on, jako największa gwiazda reprezentacji i piłkarz o największej aktualnie renomie i marce, będzie w niej postacią pierwszoplanową.
Kontrakt ze sponsorem zakłada, że sponsor reprezentacji, firma Orange (płacący Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej około 10 milionów złotych rocznie) ma prawo wykorzystywać wizerunek zawodników kadry w strojach reprezentacji do celów reklamowych. Lewandowski chce wywalczyć dla siebie indywidualną umowę, także ze względu na to, że w filmie miało pojawić się tylko trzech zawodników, a nie cały zespół.
Do spięć między doradcami Lewandowskiego i Orange miało dojść już wcześniej. Powodem było użycie przez sponsora wizerunku zawodnika do promocji kart do telefonów.
Jeśli zawodnicy Borussii w dalszym ciągu będą odmawiać wystąpienia w filmie, sprawa może trafić do sądu. Biorąc pod uwagę zapisy zawarte w kontrakcie, PZPN może być zmuszony do zapłacenia ogromnego odszkodowania.
W podobnej sprawie o ochronę dóbr osobistych, w której wyrok zapadł w 2009 roku, Maciej Żurawski procesował się z Telekomunikacją Polską S.A. Firma, będąca jednym ze sponsorów PZPN i reprezentacji, wykorzystała wizerunek piłkarza. Ten postanowił dochodzić wynagrodzenia na drodze sądowej. Sąd orzekł, że nie ma on do niego prawa. Tym samym Żurawski przegrał i wiele wskazuje na to, że tak może być w tym przypadku.
Wypada zastanowić się nad tym, co kieruje zawodnikami. Reklama nie wystawia ich wizerunku na szwank, są reprezentantami Polski, co samo w sobie powinno być wartością. Wielu ekspertów i kibiców narzekało na formę graczy Borussii w kadrze i na poziom zaangażowania, które wkładali w grę. Teraz na tacy podają swoim krytykom kolejny argument.
REKLAMA
psl, weszlo.com, fakt.pl
REKLAMA