Skandaliczna wypowiedź przedstawiciela rządu Izraela
Japonia zażądała od Izraela wyjaśnień w związku z wpisem, jaki umieścił na Facebooku Danny Seaman, który w izraelskim rządzie zajmuje się public relations.
2013-08-22, 13:54
Danny Seaman, nie przebierając w słowach, skrytykował uroczystości upamiętniające ofiary bomb atomowych w Hiroszimie i Nagasaki. Napisał, że "robi mu się niedobrze" od tych japońskich i międzynarodowych uroczystości i że zbombardowanie Hiroszimy i Nagasaki było rezultatem "japońskiej agresji". "Zbiera się to, co się zasiało" - dodał.
HISTORIA w portalu polskieradio.pl>>>
Japonia zażądała od Izraela wyjaśnień w związku z wpisem. Izraelscy dyplomaci poinformowali, zastrzegając sobie anonimowość, że udzielił ich doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jaakow Amidror, który podkreślił, że uwagi Seamana były "niedopuszczalne" i poinformował, że mężczyzna został zawieszony w obowiązkach.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA