Prezent dla złodzieja?
Kodeks karny liberalizuje się. Posłowie przegłosowali zmiany, w myśl których kradzież poniżej czterystu złotych nie jest przestępstwem. Ta kwota, w porównaniu do poprzednich rozwiązań, wzrosła o sto pięćdziesiąt złotych.
2013-09-06, 12:55
Posłuchaj
Wzrost kwoty do czterystu złotych jest wynikiem kompromisu pomiędzy parlamentarzystami a handlowcami. Sprzedawcy nie są jednak zadowoleni z zaproponowanych zmian.
- Wcześniejsze propozycje posłów były zupełnie oderwane od realiów. Niektórzy z nich postulowali o zwiększenie tego pułapu do ośmiuset, a nawet tysiąca złotych. Z naszego punktu widzenia nie powinno wyznaczać się żadnej granicy, od której kradzież jest traktowana jako przestępstwo. Według nas każda kradzież jest przestępstwem – powiedziała w PR24 Joanna Chilicka, rzecznik prasowy Polskiej Izby Handlu.
Kodeks karny za kradzież, w szczególnych przypadkach, przewiduje karę pozbawienia wolności do dwunastu lat. Brak pułapu pieniężnego spowodowałby, że do sądu trafiałyby sprawy o kradzież przysłowiowego „lizaka”.
REKLAMA
- Konstytucja gwarantuje ochronę każdej własności. To nie podlega dyskusji. Niepokojąca jest debata, w której rozważa się, od jakiej wartości mienie powinno takie zabezpieczenie posiadać. Obecnie funkcjonują wyspecjalizowane gangi, które doskonale wiedzą, co ukraść, by nie przekroczyć kwoty dwustu pięćdziesięciu złotych – podsumował Gość PR24.
PR24/Mateusz Patoła
REKLAMA