Brazylia 2014: Polska - Czarnogóra. Jedną nogą już byliśmy w raju [RELACJA]
Choć po remisie 1:1 w meczu z Czarnogórą do zakończenia eliminacji pozostają polskim piłkarzom trzy spotkania, to reprezentacja Polski ma już tylko matematyczne szanse na awans do mistrzostw świata.
2013-09-06, 23:50
Posłuchaj
Polska zremisowała z Czarnogórą 1:1 (1:1) w meczu grupy H eliminacji piłkarskich mistrzostw świata, który odbył się w Warszawie. Goście objęli prowadzenie po golu Dejana Damjanovica. Wyrównującą bramkę zdobył Robert Lewandowski.
W meczu, który miał przedłużyć nadzieje Polaków na walkę o udział w mistrzostwach świata, selekcjoner Waldemar Fornalik zdecydował się na ofensywne ustawienie. Zamiast dwóch defensywnych pomocników, jak zazwyczaj, wystawił dwóch zorientowanych na grę do przodu - Mateusza Klicha i Piotra Zielińskiego, którzy jeszcze kilka miesięcy temu mogli tylko pomarzyć o występach w pierwszej reprezentacji. Szansę dostał też Waldemar Sobota, który niemal w pojedynkę wygrywał spotkania Śląska Wrocław i w nagrodę podpisał kontrakt z FC Brugge. Do tej pory wszyscy oni mieli łącznie tylko 20 spotkań w zespole narodowym.
Rywalom zaś nie brakowało problemów. Kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem okazało się, że nie może grać jeden z ich asów - Stevan Jovetic. Od dłuższego czasu miał kłopoty z mięśniem, nie zdążył jeszcze zadebiutować w lidze angielskiej po transferze z Fiorentiny do Manchesteru City. Kadrze też nie pomógł, a na domiar złego w 35. minucie boisko opuścił największy gwiazdor bałkańskiej drużyny Mirko Vucinic z Juventusu Turyn, który doznał urazu kolana w starciu z Arturem Jędrzejczykiem.
Polacy rozpoczęli z ogromnym animuszem i przez pierwsze 10 minut nie schodzili z połowy rywali. Najlepszą okazję zmarnował Zieliński, który po błyskotliwym podaniu Klicha znalazł się tuż przed Mladenem Bozovicem, ale strzelił w rzucającego się mu pod nogi bramkarza.
REKLAMA
Wydawało się, że gol dla biało-czerwonych to kwestia czasu, ale z prowadzenia cieszyli się goście. W niegroźnej sytuacji, w 11. minucie, Branko Boskovic łatwo poradził sobie z polską obroną, a Dejan Demjanovic dopełnił formalności. Błąd popełnił w tej akcji Łukasz Szukała, który dopiero po raz drugi wystąpił w reprezentacji.
Polacy wyrównali pięć minut później. Krytykowany ostatnio za występy w kadrze narodowej Robert Lewandowski przejął piłkę po złym zagraniu Milosa Krkotica i - mimo asysty dwóch rywali - zdołał umieścić piłkę w siatce. Napastnik Borussii Dortmund po 15 miesiącach strzelił bramkę z gry w narodowych barwach. Czarnogórzanie z kolei stracili pierwszego gola w tych eliminacjach.
Momentalnie w zwycięstwo uwierzyli polscy kibice, skandując "jeszcze jeden, jeszcze jeden". I niewiele zabrakło, by jeszcze przed przerwą Polacy prowadzili. Aż cztery razy uderzał Sobota, a w ostatniej z prób pomylił się o zaledwie kilkadziesiąt centymetrów. W doliczonym czasie gry idealnie podał do Lewandowskiego, lecz tym razem górą był Bozovic.
Po zmianie stron piłkarze Fornalika atakowali, częściej byli w posiadaniu piłki, jednak nie stwarzali okazji podbramkowych. Czarnogórzanie wyraźnie schowani, jakby usatysfakcjonowani remisem, wyczekiwali na kontry i stałe fragmenty gry. Czekali też na prezenty biało-czerwonych. Po złym podaniu Kamila Glika w dogodnej sytuacji znalazł się rezerwowy Milan Kasalica, ale fatalnie przestrzelił. W 69. minucie znów źle zachowała się polska defensywa, Demjanovic mógł zostać bohaterem, ale spudłował.
To Polacy byli jednak nieco bliżsi zdobycia zwycięskiej bramki. Po wrzutce Zielińskiego główkował Jakub Błaszczykowski, a Bozovic z najwyższym trudem przeniósł piłkę nad poprzeczkę.
Nowych rozwiązań szukał Fornalik, wprowadzając do gry Pawła Wszołka i Adriana Mierzejewskiego. Oni jednak nie pomogli zmęczonym kolegom, a rozczarowani fani zaczęli gwizdać. Trener nie zdecydował się posłać w bój jedynego napastnika, którego miał na ławce - Pawła Brożka. W miarę upływu czasu gospodarzom zaczynało brakować sił, podania były coraz bardziej niedokładne, a pieczołowicie pilnowany Lewandowski - coraz bardziej osamotniony. Przeciwnicy zaś łatwo przedostawali się na pole karne, a gola mógł strzelić m.in. wprowadzony w końcówce Fatos Beqiraj.
Największe emocje miały miejsce w dodatkowym czasie gry. Po niesamowitym zamieszaniu gola uzyskał Błaszczykowski, trybuny oszalały z radości, a strzelec "utonął" w objęciach kolegów. Po chwili feta zamieniła się w żałobę, bowiem holenderski sędzia Bjoern Kuipers nie uznał trafienia, dopatrując się spalonego.
REKLAMA
Remis z Czarnogórą, przy zwycięstwach Ukrainy nad San Marino i Anglii nad Mołdawią, sprawił, że polska drużyna ma już tylko iluzoryczne szanse na wyjazd do Brazylii. We wtorek mecz w Serravalle ze słabiutkim San Marino, a później wyjazdy do Charkowa i Londynu. Tam o jakąkolwiek zdobycz punktową może być dużo trudniej niż w Warszawie... (
REKLAMA
>>> Wszystko o meczu Polska - Czarnogóra
Tak relacjonowaliśmy mecz Polska - Czarnogóra
22:44 - na powtórce widać, że sędzia miał rację? 1:1 - koniec
22:39 - jest bramka, a po chwili sędzia twierdzi, że był spalony
REKLAMA
22:38 - upragnione zwycięstwo oddala się
22:36 - żółta kartka dla Szukały
22:32 - Beciraj w polu karnym, uderza z ostrego kąta. Boruc na szczęście odbija piłkę
22:29 - Polacy coraz bardziej zmęczeni i od razu obserwujemy coraz więcej śmiałych akcji na bramkę Boruca
REKLAMA
22:24 - Błaszczykowski wypracował kolejną akcję, ale sędzia powstrzymuje atak Polaków twierdząc, że jest spalony
22:22 - Podanie na prawe skrzydło do Kuby Błaszczykowskiego, który dośrodkowuje, ale obrońcy Czarnogóry w przewadze wybijają piłkę
22:19 - Ostatnia zmiana w reprezentacji Polski. Za Zielińskiego wchodzi Mierzejewski.
22:18 - Polacy szukają cały czas swojej szansy, ale niecierpliwe spoglądają na zegar. Lewandowski wpada w pole karne Czarnogóry, ale rywale odbierają mu piłkę, o którą jeszcze walczy Wszołek
REKLAMA
22:15 - groźnie pod bramką Boruca, Bozović ma przed sobą jednego obrońcę, a obok jeszcze dwóch. Podaje do Damjanovicia. Który uderza wysoko nad bramką
22:10 - Błaszczykowski dośrodkowuje w pole karne Czarnogórców. Lewandowski biegnie za piłką, ale bramkarz rywali jest szybszy
22:08 - świetna wymiana piłki między Zielińskim, a Błaszczykowskim, zawodnik Borussii jednak zatrzymany w polu karnym
22:06 - schodzi Sobota wchodzi Wszołek
REKLAMA
22:05 - piłkarze Czarnogóry zbyt dobrze poczuli się pod bramką Boruca
22:02 - Groźne dośrodkowanie z rzutu rożnego, ale Boruc pewnie wychodzi do piłki i udaje mu się ją odbić bezpiecznie, daleko od bramki
21:59 - żółta kartka dla Dzudovicia za faul na Lewandowskim
21:51 - szybka akcja Kuby Błaszczykowskiego lewą stroną, zagranie do Lewandowskiego, ale ten uderza w jednego z obrońców Czarnogóry, Zieliński poprawia, ale niecelnie
REKLAMA
21:50 - zaczynamy druga połowę meczu
21:29 - Lewandowski i Sobota podawali piłkę między sobą. Do bramki celuje zawodnik Śląska, niestety wprost w ręce bramkarza Czarnogóry. Piłka odbija się od rąk Bozovicia, Sobota uderza drugi raz, ale piłka mija słupek bramki
21:16 - Polacy próbują powstrzymać rozpędzonego Vucinicia, który jednak pada na ziemię, ale podaje dalej do Damjanovica, który próbuje strzelać. Glik wybija mu piłkę, którą przejmuje Zverotić. Jego uderzenie zostaje na szczęście zablokowane
21:13 - Boenisch za Wawrzyniaka, który sygnalizował kontuzję
REKLAMA
21:10 - rajd Błaszczykowskiego na lewej stronie. Kapitan reprezentacji Polski mija kilku rywali i podaje na prawo do Jędrzejczyka. Obrońca Legii niestety traci piłkę
21:03 - Lewandowski pokazał klasę!!!!! 1:1 Lewandowski dopadł do piłki przed obrońcami i mocnym strzałem nie dał szans Bozoviciowi
20:58 - atakowała Polska, bramkę strzela Czarnogóra 0:1
20:54 - świetna akcja Polaków, prostopadłe podanie Klicha do Zielińskiego, ten niestety uderza wprost stojącego na posterunku bramkarza Czarnogóry
REKLAMA
20:51 - Polacy zaczęli od przetrzymywania piłki na własnej połowie, jakby chcieli pokazać rywalowi kto będzie prowadzić walkę w tym spotkaniu
20:46 - zaczynamy
20:43 - czas na hymny
20:42 - kapitanowie drużyn odczytali obietnicę czystej walki
REKLAMA
20:40 - drużyny wychodzą na murawę
19:05 - znamy skład, w jakim reprezentacja Polski rozpocznie mecz
19:00 - wysłannik PZPN sprawdził jakość murawy na Stadionie Narodowym. Jest pod wrażeniem, tak jak wszyscy piłkarze reprezentacji Polski
REKLAMA
>>> Wszystko o meczu Polska - Czarnogóra
(ah)
REKLAMA