Biegający po pasie startowym pies sparaliżował pracę lotniska
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, kilka minut po godzinie 9, na lotnisku Arlanda w stolicy Szwecji - Sztokholmie.
2013-09-09, 13:30
Próby złapania psa trwały ponad godzinę, trzeba było zamknąć dwa z trzech pasów. Piloci samolotów, które miały właśnie lądować, byli zmuszeni krążyć nad Sztokholmem w oczekiwaniu na ujęcie zbiega. Udało się to dopiero wtedy, gdy na płytę lotniska przywieziono jego właściciela.
Czworonóg najprawdopodobniej uciekł swoim właścicielom zanim zdążyli nadać go na bagaż.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA