Bitwa o Anglię. Przełomowy dzień 15 września 1940 roku

- Tuż przed nami pojawiła się duża grupa samolotów, dowódca nie miał czasu na manewr. Skierował samoloty łeb w łeb. Wszystkie te nosy były czerwone, to znaczy, że był otwarty ogień. Szyk został rozbity - wspominał przełomowy dzień w bitwie o Anglię płk Marian Duryasz, pilot i późniejszy dowódca słynnego polskiego dywizjonu 303. 

2024-09-15, 06:00

Bitwa o Anglię. Przełomowy dzień 15 września 1940 roku
Bombowce Heinkel He 111 nad Londynem w czasie Bitwy o Anglię . Foto: Wikimedia/Domena Publiczna

Posłuchaj

Bitwa powietrzna o Wielką Brytanię - archiwalne nagranie z polskiej sekcji radia BBC , 18.09.1980 32:12
+
Dodaj do playlisty

 

15 września był przełomowym momentem bitwy o Anglię – Niemcy stracili tego dnia ponad 60 samolotów, zginęło ponad 80 lotników niemieckich, wielu zostało rannych lub dostało się do niewoli. Dzień ten był też dniem pokazu wielkiej klasy polskich pilotów.

Bitwa o Anglię rozpoczęła się 10 lipca 1940 roku. Do walki Niemcy skierowali zmasowaną ofensywę lotniczą przeciwko Wielkiej Brytanii, aby przez zdominowanie przestrzeni powietrznej oraz przecięcie brytyjskich szlaków komunikacyjnych przygotować grunt pod operację desantową na Wyspy Brytyjskie.

Piloci Dywizjonu 303. Od lewej P/O Ferić, F/Lt Kent, F/O Grzeszczak, P/O Radomski, P/O Zumbach, P/O Łukuciewski, F/O Henneberg, Sgt. Rogowski, Sgt. Szaposznikow Piloci Dywizjonu 303. Od lewej P/O Ferić, F/Lt Kent, F/O Grzeszczak, P/O Radomski, P/O Zumbach, P/O Łukuciewski, F/O Henneberg, Sgt. Rogowski, Sgt. Szaposznikow

Posłuchaj

Witold Urbanowicz, dowódca Dywizjonu 303 mówi o pierszych starciach na niebie. (Archiwum PR) 7:51
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

src="http://static.prsa.pl/2c9cd5d3-53ff-4dee-a5cd-62a56f784a73.file"

Punkt kulminacyjny bitwy

Bitwa toczyła się w kilku fazach, różniących się rodzajem i natężeniem działań. Kulminacyjnym momentem był dzień 15 września 1940, kiedy doszło do masowego nalotu 500 samolotów Luftwaffe. Dzień ten przypomina pułkownik Marian Duryasz, pilot i późniejszy dowódca słynnego polskiego dywizjonu 303: "Tuż przed nami pojawiła się duża grupa samolotów, dowódca nie miał czasu na manewr. Skierował samoloty łeb w łeb. Wszystkie te nosy były czerwone, to znaczy, że był otwarty ogień. Szyk został rozbity".


Posłuchaj

Wspomnienia Mariana Duryasza, pilota z Dywizjonu 302. (Archiwum PR) 0:18
+
Dodaj do playlisty

 

Początkowo Niemcy mieli znaczącą przewagę. Luftwaffe dysponowała 990 myśliwcami i 1640 bombowcami. Królewskie Siły Lotnicze RAF mogły tej potędze przeciwstawić 960 samolotów myśliwskich oraz 400 bombowców. Obronę wyspy wspierało ponadto 80 stacji radiolokacyjnych i 1500 balonów zaporowych.

REKLAMA

Polscy piloci w ogniu powietrznych walk

W bitwie o Anglię najpierw w składzie, a potem u boku RAF, walczyły 4 polskie dywizjony - 2 bombowe: 300 i 301, 2 myśliwskie: 302 i 303 oraz 81 polskich pilotów w dywizjonach brytyjskich. W sumie 144 polskich pilotów.

Powiązany Artykuł

Polscy żołnierze na frontach II wojny światowej - zobacz serwis historyczny

Znany aktor Mieczysław Pawlikowski był lotnikiem w dywizjonach 300 i 301. W jednej z audycji Polskiego Radia przyznał, że najbardziej dramatyczny był jego pierwszy lot bojowy: "Wielkie morze ognia, odłamki walą po kadłubie - otwieram drzwi bombowe w kadłubie zakotłowało się od prochu. Dociągnęliśmy do bazy. W wieżyczce tylnego strzelca dziura wielkości głowy ludzkiej".


Posłuchaj

Wspomnienia Mieczysława Pawlikowskiego, który walczył w Dywizjonie 300 i 301. (Archiwum PR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

 

Inny polski lotnik Tadeusz Nowierski był pilotem w brytyjskim dywizjonie 609. Wspominał, że czasem trzeba było za wszelką cenę uniknąć bezpośredniego starcia z wrogiem. Sztuka ta nie zawsze udawała się nawet największym asom lotnictwa.

REKLAMA


Posłuchaj

Wspomnienia Tadeusza Nowierskiego, który był pilotem w brytyjskim dywizjonie 609. (Archiwum PR) 0:13
+
Dodaj do playlisty

 

Słynny muszkieter i późniejszy dowódca najsłynniejszego polskiego dywizjonu 303 Witold Łokuciewski opowiada: "Płomienie ogarnęły mnie całego. Pęd powietrza wyrwał mnie z kabiny, kiedy się obudziłem, to wisiałem nad kabiną, byłem cały poparzony. Dobrnąłem do brzegu". Witold Łokuciewski trafił wtedy do Stalagu Luft III w Żaganiu i uczestniczył w przygotowaniach do słynnej Wielkiej Ucieczki.


Posłuchaj

- Były to dni, kiedy zestrzeliwaliśmy dziennie 100 czy 120 samolotów. Latać trzeba było każdego dnia, nie było drugiego składu pilotów. Loty bojowe psychicznie są bardzo męczące – wspominał płk Witold Łokuciewski. (PR, 21.01.1975) 2:35
+
Dodaj do playlisty

 

W sumie Polacy zestrzelili około 170 samolotów niemieckich, uszkodzili 36, co stanowiło około 12 procent strat Luftwaffe. Asem wśród polskich lotników walczących o Anglię był Stanisław Skalski. O jednym ze swoich lotów we wrześniu 1940 roku opowiadał po latach w Polskim Radiu: "Widziałem, jak samolot wpadł w chmury, przelecieliśmy pierwszą warstwę chmur i zobaczyłem, jak szedł pionowo do ziemi i w rejonie Canterbury uderzył w ziemię".

REKLAMA


Posłuchaj

- Anglicy przyjęli, że 15 września był decydujący z uwagi na straty – minimalne, jakie ponieśli alianci i maksymalne, jakie ponieśli Niemcy. I to jest taki kulminacyjny, zwrotny punkt bitwy o Anglię – mówił Stanisław Skalski. (PR, 28.08.1980) 2:09
+
Dodaj do playlisty

 

W bitwie o Anglię wzięło udział 144 polskich pilotów. Niemcy stracili 1733 samoloty, a około 650 zostało uszkodzonych - było to 52 procent stanu Luftwaffe. Straty ludzkie to 2500 poległych i wziętych do niewoli oraz 1000 rannych lotników. Brytyjczycy stracili 915 samolotów, a około 450 zostało uszkodzonych. Śmierć poniosło 544 pilotów, a 500 zostało rannych. Bitwa zakończyła się 31 października 1940 roku porażką Niemiec.

Do historii przeszły słowa ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla, który wspominając m.in. udział Polaków w bitwie o Anglię, powiedział: "Nigdy w historii ludzkich konfliktów tak wielu nie zawdzięczało tak dużo tak nielicznym".

Posłuchaj wspomnień polskich pilotów, uczestników bitwy o Anglię oraz fragmentu przemówienia radiowego Winstona Churchilla.

REKLAMA

pd/mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej