Włosi nie chcą Berlusconiego w senacie
Prawie trzy czwarte Włochów uważa, że parlament powinien przegłosować wygaśnięcie senatorskiego mandatu byłego premiera Silvio Berlusconiego - takie są przedstawione w piątek wyniki sondażu. To pierwsze tak niekorzystne rezultaty dla przywódcy centroprawicy.
2013-09-13, 13:49
Posłuchaj
73 procent uczestników sondażu przeprowadzonego przez Instytut SWG dla telewizji RAI opowiedziało się za tym, by obradująca od poniedziałku senacka komisja do spraw wyborów podjęła w głosowaniu decyzję o wygaśnięciu mandatu byłego trzykrotnego premiera i magnata medialnego.
Wnioskiem tym zajęto się na mocy przepisów nowej ustawy stwierdzającej, że mandat parlamentarzysty wygasa, gdy zostanie on skazany prawomocnym wyrokiem na ponad 2 lata więzienia.
W sierpniu uprawomocnił się wyrok 4 lat dla Berlusconiego za oszustwa podatkowe w jego telewizji Mediaset.
Ponadto wyniki sondażu wskazują, że o tym, iż były szef rządu powinien zostać pozbawiony senatorskiego mandatu, przekonanych jest 98 procent wyborców centrolewicy.
Z kolei 89 procent elektoratu jego macierzystej centroprawicy uważa, że musi pozostać w parlamencie.
Ponad połowa zwolenników partii Berlusconiego, Lud Wolności, twierdzi, że gdyby został on wyrzucony z Senatu, powinien upaść rząd Enrico Letty, jaki jego formacja współtworzy z centrolewicową Partią Demokratyczną.
Według tego samego sondażu Lud Wolności mimo sądowych i politycznych problemów swego lidera zwiększył (o 0,1 punktu procentowego) społeczne poparcie do 28 procent i wyprzedził Partię Demokratyczną, której zwolennikami jest teraz 26 procent Włochów.
Z ustalonego w czwartek programu prac senackiej komisji ds. wyborów wynika, że głosowanie nad sprawą mandatu Silvio Berlusconiego odbędzie się w środę 18 września. Definitywne głosowanie w Senacie zapowiedziano na połowę października.
Pozbawienie byłego premiera parlamentarnego mandatu poważnie zagrozi kruchej koalicji rządowej i może doprowadzić zdaniem komentatorów do długiego kryzysu politycznego we Włoszech.
REKLAMA