Dzieci syryjskich uchodźców bez dostępu do edukacji. "To stracone pokolenie"
Tylko co szóste dziecko, które uciekło z Syrii do Libanu ma szansę chodzić do szkoły. Eksperci alarmują, że wśród młodych Syryjczyków rośnie stracone pokolenie.
2013-09-16, 07:21
Posłuchaj
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Rodzina Mahomeda liczy 160 osób. Po ucieczce z Syrii wszyscy mieszkają pod jednym dachem w Kubajat w północnym Libanie. Żadne z dzieci nie chodzi do szkoły.
- Pomagam rodzinie malować ściany w domu bo już to potrafię - mówi specjalnemu wysłannikowi Polskiego Radia Wojciechowi Cegielskiemu 5-letni Abul.
W podobnej sytuacji jest większość najmłodszych Syryjczyków, którzy uciekli do Libanu. - Nie mają co ze sobą zrobić. Są porzuceni z tymi historiami, które widzieli w Syrii. To takie stracone pokolenie - mówi Aneta Dąbrowska z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, która pracuje z uchodźcami w północnym Libanie.
REKLAMA
Części uchodźców udaje się dostać pomoc od międzynarodowych organizacji. Ale wszyscy syryjscy uciekinierzy, tak jak Alia, oddaliby wiele, aby ich dzieci mogły się uczyć. - Moje dzieci cały czas widzą, to, co dzieje się w Syrii. Jeśli nie w pamięci, to w telewizji. Cały czas pytają, kiedy w końcu wrócą do Syrii. W szkole miałyby przynajmniej normalne środowisko - mówi Alia.
Spośród dwóch milionów uciekinierów z Syrii, połowa to dzieci.
Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej rozpoczęło właśnie zbiórkę pieniędzy na rzecz uchodźców. Za zebrane środki organizacja kupi syryjskim dzieciom zeszyty i książki.
REKLAMA
REKLAMA