Atak na centrum handlowe w Kenii. Szturm wojska
Kenijscy żołnierze zajmują nowe pozycje. Przemieściły się także wozy opancerzone. Wewnątrz zaatakowanego przez terrorystów budynku trwa walka.
2013-09-23, 13:50
Posłuchaj
Agencje prasowe donoszą o silnych eksplozjach i strzałach z ciężkiej broni. Żołnierze próbowali dostać się do wnętrza centrum handlowego przez dach, w którym za pomocą ładunków wybuchowych zrobiono otwór. Kenijski minister spraw wewnętrznych Joseph Ole Lenku zapewnił, że operacja wkrótce się skoczy i że żadnemu z napastników nie uda się uciec.
Szef policji David Kimaiyo podał, że udało się uratować kolejnych zakładników, a operacja odbijania pozostałych trwa. Nie wiadomo, ile osób pozostaje wciąż w rękach napastników. Kenijski minister spraw wewnętrznych poinformował, że w wyniku ataku zginęły 62 osoby. Zabito dwóch terrorystów.
Do ataku na centrum handlowe Westgate, które jest odwiedzane głównie przez ludzi bogatszych i zagranicznych turystów, doszło w sobotę około południa. Przyznała się do niego somalijska radykalna milicja islamska Al-Szabab, mająca powiązania z Al-Kaidą.
Atak terrorystyczny na centrum handlowe w Kenii - czytaj więcej
W niedzielę wieczorem kenijskiemu wojsku udało się przejąć kontrolę nad większą częścią budynku. Udało się również uwolnić większość przetrzymywanych przez terrorystów zakładników.
W poniedziałek terroryści zagrozili zamordowaniem pozostałych przy życiu zakładników. Organizacja Al-Szabab opublikowała w internecie oświadczenie, w którym poinformowała, że upoważniła bojowników znajdujących się w otoczonym przez siły specjalne i wojsko budynku do "podjęcia działań wobec zakładników".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA