Jak zmniejszyć raty kredytu w obcej walucie?
Około 120-140 tys. osób spłaca kredyty hipoteczne w euro lub we frankach. W ten sposób obniżają wysokość płaconej raty. Oznacza to, że z ustawy antyspreadowej korzysta zaledwie co szósty posiadacz hipoteki w obcej walucie.
2013-09-25, 12:09
Posłuchaj
W przypadku kredytu na 300 tys. zł roczne oszczędności mogą wynieść od ponad 300 zł do niemal 1000 zł. To niby tylko kilka procent, ale wystarczyć może nawet na połowę miesięcznej raty.
- W 2007 roku przy kredycie na 300 tys. złotych, rata kredytu we frankach wynosiła 1500 złotych, a w złotych 2100 złotych. Na przestrzeni lat te kwoty stopniowo się zbliżały. Na początku stopy procentowe w Polsce były dość wysokie i rata w złotówkach pozostawała mniej więcej na tym poziomie, a we frankach systematycznie rosła ze względu na rosnącą wartość franka. Z drugiej strony w Szwajcarii spadło wtedy oprocentowanie kredytu, wynosiło ono ponad 4 proc., a spadło do 1,5 proc, co zrekompensowało wzrost kursu. Rata we frankach doszła do poziomu 2 tys. zł – wyjaśnił Jarosław Sadowski, analityk finansowy.
Osoby, które wzięły kredyt we fankach miały wystarczającą zdolność kredytową. Obowiązywały przepisy, że żeby uzyskać kredyt we frankach trzeba było mieć o 20 proc. wyższą zdolność kredytową.
- Był jakiś zapas, więc te osoby często sobie z tymi kredytami radzą. Choć są tacy, którzy z różnych powodów tego nie robią, czasami są to problemy związane z utratą pracy, czy zdrowotne. Zdarzało się, że ta zdolność kredytowa była wykorzystywana już tak maksymalnie i te osoby mają teraz największe problemy. Przydałaby się u nas taka dobra ustawa upadłościowa – powiedział Gość PR24.
Według Sadowskiego przewalutowanie kredytu jest najgorszym rozwiązaniem w obecnej sytuacji. Nie spowodowałoby ono obniżenia raty, tylko jest wzrost.
PR24/Anna Szpakowska