Lubisz luksusowe wina francuskie? Uważaj to może być fałszywka
Chińczycy wyspecjalizowali się w podrabianiu drogich francuskich win. Dotyczy to 20 proc. światowego handlu winami.
2013-10-08, 15:14
Posłuchaj
Do tej pory na rynku pokazywały się podróbki perfum, torebek, apaszek czy innych przedmiotów pochodzących z najbardziej eleganckich sklepów. Teraz producenci wina biją na alarm, iż celem fałszerzy są wina z najwyższej półki, te najdroższe, których ceny sięgają setek a nawet tysięcy euro. Na takim towarze można zarobić najwięcej.
W oryginalnych opakowaniach opatrzonych doskonale podrobionymi etykietkami znajduje się wino najczęściej kiepskiej jakości odbiegające wartościami smakowymi i bukietem od tego prawdziwego trunku - dla bogatych wielbicieli win.
Najwięcej, bo jedna czwarta podróbek pochodzi z Chin. Romane Conti rocznik 1945, którego istnieją zaledwie dwie, ogromne beczki, został ostatnio sprzedany w dziesięciokrotnie większej ilości.
Proceder handlu podrobionym winem rozwinął się razem ze wzrostem popularności sprzedaży za pośrednictwem internetu. Co więcej powstał czarny rynek handlu pustymi butelkami - warunek, że muszą być stare i oryginalne.
abo