50 lat temu zmarła Edith Piaf
Napisano o niej wiele biografii, ale nadal większość faktów z jej życia pozostaje nieznana. Jej chropowaty i stosunkowo niski głos kontrastował z drobną sylwetką budząc fascynację widzów. Mija 50 lat od śmierci Edith Piaf.
2013-10-10, 17:08
Posłuchaj
Śpiewem Edith Piaf zajęła się w wieku 15 lat jeszcze jako Édith Giovanna Gassion, a miejscem jej występów były ulice Paryża. Odkrył ją w roku 1935 impresario Louis Leplée, który umożliwił jej występy w kabarecie „Le Gerny's” przy Polach Elizejskich. Wtedy przyjęła pseudonim „La Môme Piaf”, czyli Mały Wróbelek. Pierwsze nagranie dla wytwórni Polydor miało miejsce w roku 1936. W czasie wojny występowała w lokalach, współpracując z francuskim ruchem oporu.
- Mówienie o legendach jest często wielkim nadużyciem, ale nie można o nim mówić w przypadku Edith Piaf. Była ona różą sceny. Jej piosenki to właściwie kanony muzyki francuskiej i światowej. Po 50 latach wciąż jest obecna na wielu scenach, mimo że sama już odeszła. W kondukcie żałobnym w trakcie jej pogrzebu szło 40 tysięcy osób, a jej grób nadal należy do najczęściej odwiedzanych na słynnym cmentarzu. Legenda Piaf tkwi nie tylko w jej talencie, ale także w życiu, sposobie bycia, awanturach miłosnych i skandalach – mówił w PR24 Marek Brzeziński, korespondent Polskiego Radia w Paryżu.
Słynęła z niebywałej ekspresji i dramatyzmu w wykonywaniu piosenek specjalnie dla niej pisanych. Przez lata związana była z paryską Olympią. Edith Piaf występowała także ze sporymi sukcesami w Stanach Zjednoczonych. Widzów przyciągał nie tylko jej talent , ale także otaczająca Piaf legenda, wynikająca z jej przeszłości i nieudanych związków uczuciowych, które z jednej strony zwiększały dramatyzm jej recitali, a z drugiej - pogłębiały chorobę, z którą zmagała się heroicznie do końca życia.
PR24/Grzegorz Maj
REKLAMA
REKLAMA