Skwer, plac czy ulica? Kielczanie zastanawiają się jak upamiętnić Edmunda Niziurskiego
Pomysł uhonorowania zmarłego przed tygodniem pisarza Edmunda Niziurskiego popierają kieleccy radni z różnych ugrupowań. Wniosek w tej sprawie trafił już do prezydenta Kielc.
2013-10-16, 20:26
Kielczanie w dyskusji na jednym z portali społecznościowych zdecydowali, że imię Edmunda Niziurskiego powinien nosić skwer, plac w pobliżu skateparku w okolicach rezerwatu Kadzielni lub ulica.
- Wniosek w tej sprawie wraz z uzasadnieniem przesłałem już do prezydenta Kielc - powiedział radny PiS Mariusz Goraj. - Jest szansa, że sprawą w niedługim czasie zajmie się Rada Miasta - dodał.
"Edmund Niziurski wyjechał z Kielc w 1952 roku, ale do tego miasta, jak i ziemi świętokrzyskiej, często wracał w swoich utworach, umieszczając ich akcję właśnie w rodzinnych stronach" - napisano w oficjalnym uzasadnieniu.
Pomysł popierają radni z różnych ugrupowań. M.in. Jan Gierada z klubu radnych SLD oraz Agata Wojda z PO. - To świetny pomysł, tym bardziej, że wiele osób nawet nie wie, że Nizurski urodził się i mieszkał w Kielcach. To słuszna i godna poparcia inicjatywa - powiedziała Wojda.
Zmarły w ubiegłą środę w Warszawie pisarz spoczął we wtorek na warszawskich Starych Powązkach.
Niziurski potrafił przeciwstawić się schematom
Edmund Niziurski urodził się 10 lipca 1925 roku w Kielcach. Uczył się w tamtejszym gimnazjum, jednak naukę przerwała wojna. Wraz z rodziną został ewakuowany na Węgry. Do Polski wrócił w 1940 roku. Pracował jako robotnik w "Hucie Ludwików" i praktykant rolny w majątku Jeleniec pod Ostrowcem Świętokrzyskim.
Po zakończeniu wojny kontynuował studia prawnicze na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Studiował równocześnie dziennikarstwo na Wyższej Szkole Nauk Społecznych w Krakowie i socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Mieszkał i pracował w Katowicach i Kielcach, a od 1952 roku w Warszawie.
Jako pisarz debiutował w 1944 roku w wydawanym przez Armię Krajową "Biuletynie Informacyjnym", w którym opublikował wiersz. Po wojnie współpracował z czasopismami "Płomyk", "Świat Młodych", "Wieś" oraz z Polskim Radiem jako autor słuchowisk.
Popularność i uznanie przyniosły Niziurskiemu utwory dla dzieci i młodzieży. Nawet we wczesnych powieściach, pisanych w czasie ograniczeń wynikających z wprowadzania realizmu socjalistycznego, Niziurski potrafił przeciwstawić się schematom. Jego powieści mają dynamiczną, często sensacyjną akcję. Najbardziej ceniony przez czytelników w różnym wieku jest charakterystyczny dla Niziurskiego nieco absurdalny humor.
Najbardziej znane powieści Niziurskiego dla młodzieży to: "Księga urwisów", "Sposób na Alcybiadesa" (szkolna lektura wpisana na Listę honorową im. Andersena), "Niewiarygodne przygody Marka Piegusa", "Klub włóczykijów", "Naprzód, Wspaniali", "Adelo, zrozum mnie", "Awantura w Niekłaju". Dla czytelnika dorosłego Niziurski napisał takie powieści, jak "Przystań Eskulapa", "Pięć manekinów", "Salon wytrzeźwień". Jego utwory były przekładane na wiele języków, w tym chiński.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA