SLD domaga się zlikwidowania straży miejskiej w Opolu

Członkowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej będą zbierać podpisy pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie likwidacji straży miejskiej.

2013-10-17, 21:31

SLD domaga się zlikwidowania straży miejskiej w Opolu
. Foto: Alina Zienowicz Ala z/Wikimedia Commons/CC

- Większość czynności, które wykonuje straż miejska w Opolu powinna robić policja - powiedział radny miejski SLD Adam Pieszczuk. Zdaniem radnego, pieniądze wydawane przez opolski ratusz na straż miejską nie przekładają się na "wzrost porządku i poczucia bezpieczeństwa w mieście".

- Co się stanie w Opolu, kiedy nie będzie tu straży miejskiej? Opole da sobie radę bez tej jednostki i nie będzie tu żadnego śmieciowiska - ocenił polityk SLD.
W przyszły wtorek na placu Wolności SLD rozpocznie akcję zbierania podpisów. Sojusz musi zebrać 500 podpisów by wnieść projekt uchwały o likwidacji straży miejskiej pod obrady rady miasta.
"To pójście na łatwiznę"
Wiceprzewodniczący opolskiej rady miasta Marcin Ociepa stwierdził, że "likwidacja straży miejskiej to jest pójście na łatwiznę". - Jak coś źle działa, to trzeba to naprawić, a nie likwidować. W Polsce PKP i służba zdrowia też źle funkcjonują, ale nikt nie likwiduje kolei czy nie zamyka szpitali - powiedział Ociepa.
- Straż miejska ma swoje zadania i ktoś ją będzie musiał zastąpić. Kto, policja? Wyszkolenie policjanta jest znacznie droższe niż strażnika miejskiego i nie stać nas na to, by policjanci zajmowali się źle zaparkowanymi samochodami - dodał.
Rocznie utrzymanie straży miejskiej w Opolu kosztuje ok. 5 mln zł. SLD uważa, że to za dużo. Pieszczuk zaproponował, by przeznaczyć te pieniądze na pomoc dla ludzi starszych czy chorych.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej