Bunt w poprawczaku. Czterech wychowanków zatrzymanych
Policja zatrzymała czterech wychowanków Zakładu Poprawczego w Jerzmanicach-Zdrój (Dolnośląskie), po tym jak zaatakowali oni strażnika i zdemolowali placówkę.
2013-10-22, 12:44
Posłuchaj
Jak poinformował rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi Piotr Klimaszewski, do buntu w zakładzie poprawczym doszło w poniedziałek. - Przyczyną konfliktu była kłótnia pomiędzy 19-letnim wychowankiem a jednym ze strażników. Nastolatek rzucił w strażnika donicą, a następnie uderzył go drewniana pałką i zaczął wybijać szyby na terenie szkoły - relacjonował rzecznik.
Po ataku na strażnika do nastolatka dołączył jego 18-letni kolega i wspólnie zaczęli demolować budynek poprawczaka. Po tym jak dyrektor placówki zdecydował się na wezwanie policji, napastnicy zabarykadowali się w toalecie.
Specjalna ekipa policjantów, wyposażona w długie pałki, kaski i kamizelki ochronne, zatrzymała agresywnych nastolatków. - Po przeanalizowaniu monitoringu policja zatrzymała jeszcze dwóch wychowanków, którzy brali udział w demolowaniu placówki - powiedział Klimaszewski.
Odpowiedzą jako osoby dorosłe
Pobity mężczyzna nie doznał poważniejszych obrażeń i po udzieleniu pomocy medycznej w szpitalu, został zwolniony do domu.
REKLAMA
Zatrzymani wychowankowie poprawczaka trafili do policyjnego aresztu. Odpowiedzą za pobicie strażnika oraz dokonane zniszczeń, które wyceniono na kilkaset złotych. Nastolatkowie odpowiedzą przed sądem jako osoby dorosłe. Grozi im do ośmiu lat więzienia. Młodzi ludzie będą też musieli pokryć koszty remontu zdemolowanych pomieszczeń. Wcześniej byli już karani za liczne przestępstwa przeciwko mieniu.
Zobacz galerię Dzień na Zdjęciach >>>
IAR,PAP,KPP Złotoryja,kh
REKLAMA