Rosja kontroluje Litwę, Bruksela ostrzega Kreml
Rosyjscy kontrolerzy na Litwie sprawdzają jakość produktów mlecznych. Na początku miesiąca Moskwa wstrzymała ich import. Komisja Europejska w związku z tym grozi skargą na Rosję do Światowej Organizacji Handlu.
2013-10-22, 14:20
Posłuchaj
Rosja tłumaczy, że ma zastrzeżenia do jakości i bezpieczeństwa litewskich towarów. W Brukseli mówi się jednak, że wstrzymanie importu to polityczna decyzja, która ma związek z przygotowaniami do listopadowego szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.
Litwa, kierująca pracami Unii Europejskiej w tym półroczu, robi wszystko, by doszło wtedy do podpisania umowy stowarzyszeniowej, zbliżającej Ukrainę do Wspólnoty, a to nie podoba się Rosji.
Litewscy dyplomaci powiedzieli Polskiemu Radiu, że liczą na rozwiązanie problemów z Moskwą po wizycie inspektorów, bo potwierdzi ona, że wysokie standardy są przestrzegane. Litwa ma też wsparcie Komisji Europejskiej. - Jeśli nic się nie zmieni, wtedy z pewnością, bez wahania, wniesiemy sprawę przeciwko Rosji do Światowej Organizacji Handlu - mówił niedawno komisarz do spraw handlu Karel de Gucht.
Wilno nie pierwszy raz ma problemy z Moskwą. Kilka tygodni temu Rosja zaostrzyła kontrole litewskich towarów na przejściach granicznych. Później ich zaprzestała, ale pojawiła się zarzuty dotyczące jakości produktów mlecznych importowanych z Litwy.
REKLAMA
IAR/agkm
REKLAMA