Skandal: samochód premiera jest wyposażony w antyradar
Po tym, jak media opublikowały zdjęcie samochodu, którym jeździ premier Belgii, na którym widać, że pojazd wyposażony jest w antyradar, na głowę Elio Di Rupo posypały się gromy.
2013-10-23, 10:49
Posłuchaj
Od lat rząd w Brukseli prowadzi kampanię - zero tolerancji dla piratów drogowych. Politycy chcą zmniejszyć liczbę wypadków śmiertelnych na drogach, zachęcając kierowców do wolniejszej jazdy. Dlatego wielkie zaskoczenie i oburzenie wywołała publikacja zdjęć, na których widać antyradar na przedniej szybie samochodu premiera.
- Ten model jest w Belgii legalny - tłumaczy rzeczniczka Elio Di Rupo. I dodaje, że system Coyote podaje także informacje o korkach i wypadkach na drogach.
Eksperci zajmujący się bezpieczeństwem na drogach mówią, że może i system jest legalny, ale wrażenie nie jest najlepsze. Premier powinien się wstydzić. Bo jeśli ktoś ma antyradar, to znaczy że chce uniknąć kar za szybką jazdą, a przepisy obowiązują wszystkich kierowców, w tym także tych, którzy wożą szefa rządu - oceniają.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA
REKLAMA