Papież ukarał rozrzutnego biskupa z Niemiec
Kara jest dotkliwa: biskup Limburga, Peter Tebartz-van Elstowi ma opuścić swoją diecezję na czas nieokreślony. To nie ostateczna decyzja papieża w sprawie hierarchy.
2013-10-23, 15:46
Posłuchaj
Niemiecki biskup, który wydał 31 milionów euro na budowę swojej rezydencji został zawieszony w pełnieniu obowiązków. "Powstała tam sytuacja, w której biskup Franz-Peter Tebartz-van Elst w obecnym momencie nie może sprawować posługi biskupiej" - wyjaśnił Watykan.
Papież Franciszek postanowił, że podczas nieobecności ordynariusza diecezji będzie nią zarządzać wikariusz generalny. W tym czasie specjalna komisja kościelna ma wyjaśnić stawiane biskupowi zarzuty.
To pierwszy od początku pontyfikatu Franciszka przypadek ukarania dostojnika kościelnego za życie w luksusie i nadmierne wydatki.
Sprawa rezydencji biskupiej w Limburgu wywołała w Niemczech skandal. Wielu wiernych domagało się ustąpienia biskupa Tebartz-van Elsta. Hierarcha został wezwany do Rzymu, a przed dwoma dniami spotkał się z papieżem - który przywiązuje szczególną wagę do skromności i pokory Kościoła.
REKLAMA
Biskup Tebartz-van Elst, oskarżany jest nie tylko o rozrzutność, ale też o autorytaryzm w sprawowaniu urzędu. Prokuratura w Hamburgu prowadzi śledztwo w sprawie zarzutu złożenia przez niego fałszywego oświadczenia pod przysięgą.
W diecezji doszło do buntu wiernych, domagających się dymisji biskupa.
Franciszek jest na bieżąco informowany o wydarzeniach w tej diecezji.
IAR/asop
REKLAMA