Stoczniowe dźwigi nie znikną z krajobrazu Gdańska

Miasto Gdańsk kupiło jeden z nieczynnych dźwigów stojących na terenie należącym niegdyś do gdańskiej stoczni. Samorząd chce zadbać o dźwig, podobnie jak o kilkanaście innych.

2013-10-28, 18:19

Stoczniowe dźwigi nie znikną z krajobrazu Gdańska
. Foto: wikipedia cc/Piotr Matyja

Maja one przypominać o stoczniowej przeszłości obszaru przeznaczonego pod inwestycje.

Zobacz serwis - Sierpień '80>>>

Kupiony przez miasto w poniedziałek dźwig jest jednym z kilkunastu tego typu urządzeń stojących na terenie tzw. Młodego Miasta - liczącego około 70 hektarów obszarze, na którym do lat 90. ub. wieku działała gdańska stocznia. W 1999 r. teren ten został przejęty przez firmę "Synergia 99", która zajęła się sprzedażą powierzchni pod nowe inwestycje.

Podpisanie umowy przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i prezesa "Synergii 99" Tomasza Sowińskiego poprzedziły kilkumiesięczne negocjacje. Ostateczna cena dźwigu wyniosła ponad 156 tys. zł. Urządzenie zostało kupione po cenie złomu. Wraz z umową kupna miasto zawarło ze spółką umowę dzierżawy gruntu, na którym stoi żuraw.

REKLAMA

Zakupiony żuraw wyprodukowany został w 1950 r. w elbląskich zakładach Zamech. Wysoki na prawie 20 metrów dźwig zamontowany jest na estakadzie mającej ok. 22 metrów wysokości i ponad 60 metrów długości. Urządzenie służyło do podnoszenia, przewożenia i opuszczania elementów statków na pobliską pochylnię. Od 2009 r. żuraw nie był używany.
Poza kupionym już dźwigiem samorząd Gdańska wytypował 17 innych tego typu urządzeń, które chciałby zachować. W poniedziałek prezydent Adamowicz zaznaczył, że miasto nie jest w stanie samo wykupić i zaopiekować się wszystkimi urządzeniami. Przypomniał, że trwają starania o utworzenie specjalnego funduszu, służącego temu celowi: ma go prowadzić Fundacja Gdańska.

Zobacz serwis - Grudzień '70>>>
Pod koniec lat 90. gdańska stocznia ograniczyła swoją działalność przenosząc ją niemal w całości na wyspę Ostrów. Stocznia uwolniła w ten sposób około 70 hektarów sąsiadujących m.in. z Pomnikiem Poległych Stoczniowców oraz słynną salą BHP. Obszar ten - nazwany Młodym Miastem, jest powoli sprzedawany prywatnym inwestorom, którzy planują wybudować na nim domy, centrum handlowe i kinopleks oraz budynki biurowe. Na części terenu, w bezpośrednim sąsiedztwie Pomnika Poległych Stoczniowców i sali BHP budowane jest też Europejskie Centrum Solidarności.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

mc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej